Tak naprawdę wciąż niewiele wiadomo, co dzieje się w rosyjskim obwodzie kurskim. Minął już tydzień, odkąd siły ukraińskie wtargnęły do tego przygranicznego regionu, zajmując spore połacie terenu. Co ciekawe, w działaniach ofensywnych armia Kijowa wykorzystuje przekazane przez Polskę czołgi PT-91 Twardy.
Od pierwszych dni sierpnia jesteśmy świadkami zdarzeń, które ciężko byłoby sobie wyobrazić na początku rosyjskiej inwazji - Ukraińcy prowadzą operację ofensywną na rosyjskim terytorium. Choć podobne próby były podejmowane już wcześniej, to obecna jest bez wątpienia największą i najlepiej zaplanowaną.
W poniedziałek rosyjskie władze potwierdziły, że siły ukraińskie przejęły kontrolę nad co najmniej 28 miejscowościami. Innego zdania są ukraińskie konta zajmujące się OSINT-em (wywiadem bazującym na otwartych źródłach), które twierdziły, że wojska Kijowa okupowały 44 miejscowości. Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksandr Syrski przekazał, że jego siły kontrolują ponad 1000 kilometrów kwadratowych powierzchni obwodu kurskiego.
Jednym z największych miast, które znalazły się pod kontrolą sił ukraińskich, jest licząca ponad 5 tys. mieszkańców Sudża. Ukraińscy żołnierze opublikowali w mediach społecznościowych nagrania, na których widać, jak niczym niepokojeni jeżdżą bądź spacerują po centrum miasteczka.