Od pięciu dni płonie obszar stepowy w Narodowym Parku Przyrodniczym na położonej na Morzu Czarnym wyspie Dżarłygacz, która niemal od początku wojny znajduje się pod rosyjską okupacją. Ognia nikt nie gasi, a unikatowemu ekosystemowi, który tam występuje grozi całkowite unicestwienie.
Obszar Parku jest objęty strefą absolutnej ochrony, co oznacza, że nawet wizyty turystów są tam ograniczone. To właśnie występuje unikatowy ekosystem z wieloma rzadkimi zwierzętami stepowymi.
Ekolodzy alarmują, że pożar, który szaleje tam od kilku dni przyniesie kolosalne straty dla środowiska wyspy.
Ogień rozprzestrzenił się najprawdopodobniej z powodu działań wojennych. Największa wyspa Ukrainy znajduje się w Zatoce Karkinickiej i należy formalnie do obwodu chersońskiego, gdzie toczą się ciężkie walki.
Rosjanie cały czas utrzymują pozycje na wyspie Dżarłygacz, a w ciągu ostatnich dni siły ukraińskie przypuściły tam kilka zakończonych sukcesem ataków rakietowych. Również z użyciem systemów HIMARS.
W maju Kijów informował, że Rosjanie już zaburzyli delikatny balans środowiska wyspy, łącząc ją z lądem poprzez usypanie łachy piachu. "Dokonano tego w celu intensywniejszego wykorzystania rezerwatu przyrody do celów militarnych" - pisały w komunikacie Siły Lądowe Ukrainy.
Wyspę Dżarłygacz trudno uznać za istotny punkt strategiczny. Jedyne zabudowania, które tam się znajdują to dwie latarnie morskie i budynek gospodarczy. Mimo to, Rosjanie regularnie rozstawiają tam swoje siły, traktując wyspę nawet jako rodzaj obozu dla świeżo zmobilizowanych.
Przez długi czas okupanci czuli się tam bezpiecznie, bo ukraińska armia nie chciała atakować narodowego parku przyrody. Teraz rakiety spadają jednak na wyspę, a Rosjanie nie zamierzają przejmować się pożarami.
Dżarłygacz to długa, rozciągnięta wyspa na Morzu Czarnym w Zatoce Karkinickiej. W starożytności Grecy, którzy mieli w pobliskiej Olbii swoją kolonię nazywali ten teren "bieżnią Achillesa".
Na północ od wyspy znajduje się zatoka, w której wykształciła się unikatowa fauna i flora. Najbardziej znanymi mieszkańcami okolicy są delfiny butlonose i morświny. Teren słynie też z 250 gatunków ptaków. W niektórych okresach gromadzi się tam nawet 150 tysięcy osobników - w tym pelikana różowego, dzięcioła i żurawia stepowego.
Tak duża koncentracja zwierząt na wyspie jest możliwa tylko ze względu na ograniczoną działalność człowieka. Teraz, gdy na Dżarłygaczu stacjonują setki rosyjskich żołnierzy, gdy teren rozjeżdżany jest gąsienicami, o efektywnej ochronie przyrody można zapomnieć.