Rosną szanse na kolejne ułatwienia dla ukraińskich uchodźców. Taki plan zakłada strategia uzgodniona dzisiaj w Warszawie przez przedstawicieli rządu i organizacji humanitarnych. Obecnie w Polsce przebywa 1,3 mln uchodźców z Ukrainy.
Ułatwienia mają polegać np. na uznawaniu w Polsce kolejnych dyplomów uzyskanych na terenie Ukrainy - opisuje Monika Kacprzak z UNICEF Polska. Tak, by ci, którzy chcą pracować w swoim zawodzie, mieli tutaj taką możliwość - dodaje.
Cel jest taki, by jak najwięcej ukraińskich uchodźców miało pracę - tłumaczy wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker. To jest kwestia próby pomocy, by te osoby mogły w miarę normalnie żyć - mówi.
W całej Polsce w tak zwanych punktach zbiorowego pobytu wciąż mieszka ponad 80 tys. uchodźców. Chodzi o miejsca przygotowane między innym przez samorządy i organizacje samorządowe. To miejsca różnego standardu: od hal targowych po gospodarstwa agroturystyczne i pensjonaty - opisuje Szefernaker. Najczęściej tych osób wciąż nie stać na wynajęcie mieszkania albo pokoju.
Ponad połowa uchodźców, którzy mieszkają w takich punktach, podjęła pracę. Dlatego od 1 marca szykują się zmiany w przepisach.
Część uchodźców od marca będzie pokrywać część (nawet 75 procent, nie więcej niż 60 złotych dziennie) kosztów ich utrzymania w tych miejscach. Chodzi o koszty pobytu, czyli noclegu i wyżywienia.
Z tych opłat zwolnione będą między innymi osoby z niepełnosprawnościami, osoby w wieku emerytalnym i opiekunowie co najmniej trojga dzieci.
Najwięcej uchodźców mieszka w Warszawie. Według stołecznego ratusza jest to ponad 100 tysięcy uchodźców. Około 60 tysięcy z nich pracuje legalnie - wskazują na to dane warszawskiego urzędu pracy.
Najwięcej uchodźców trafiło do województwa mazowieckiego. Na kolejnych miejscach są województwa: śląskie, dolnośląskie i małopolskie.