W najbliższą środę nie zapadnie decyzja w sprawie przedłużenia handlu bezcłowego z Ukrainą - ustaliła korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon.

To oznacza, że będzie więcej czasu na negocjacje wewnątrz Komisji Europejskiej. Tym samym jest szansa, że uda się przekonać Komisję do korzystniejszych rozwiązań.

Komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski chce, by kontyngenty na ukraińskie jaja, cukier i drób były oparte o korzystny dla unijnych rolników okres referencyjny, najlepiej sprzed wojny. Komisarz ds. handlu Valdis Dombrovskis chce, by hamulec bezpieczeństwa był uruchamiany dopiero gdy ukraiński import przekroczy wartość z zeszłego roku - a to by oznaczało utrzymanie ogromnego napływu artykułów rolnych.

Wojciechowski uważa, że to rozwiązanie mogłoby być nawet gorsze od tego, które jest obecnie. Nieoficjalnie mówi się, że Ukraińcy mogliby szybko wykorzystać przypisaną kwotę np. na drób, a potem przez dalszy okres korzystać z tej dodatkowej kwoty.

We wtorek jest także posiedzenie ministrów rolnictwa Unii Europejskiej, podczas którego minister Czesław Siekierski także będzie przekonywać do swoich racji.

Opracowanie: