Jewgienij Prigożyn, szef największej prywatnej firmy wojskowej w Rosji zwanej Grupą Wagnera, pożegnał w czwartek pierwszych skazańców, którzy odzyskali wolność po odbyciu sześciomiesięcznej służby w formacji walczącej w Ukrainie. Prigożyn powiedział byłym więźniom, by po powrocie do cywila m.in. nie gwałcili kobiet.

Grupa Wagnera, początkowo składająca się z doświadczonych weteranów Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, walczyła w Libii, Syrii, Republice Środkowoafrykańskiej i Mali, a także w Ukrainie.

Po tym, jak 24 lutego prezydent Rosji Władimir Putin nakazał rozpoczęcie zbrojnej inwazji na Ukrainę, Jewgienij Prigożyn - dotychczas będący w cieniu - zaczął się coraz częściej pojawiać w mediach. W kolejnych miesiącach zwerbował do swojej formacji tysiące więźniów, oferując im odzyskanie wolności w zamian za udział w niektórych z najcięższych walk w Ukrainie.

"Nauczyliście się zabijać wrogów"

W czwartek nagranie z Prigożynem opublikowała państwowa agencja prasowa RIA Nowosti. Szef Grupy Wagnera podaje rękę pierwszym skazanym, którzy odzyskali wolność po sześciu miesiącach walk w Ukrainie.

Nie pijcie za dużo, nie bierzcie narkotyków, nie gwałćcie kobiet - (seks) tylko z miłości lub za pieniądze, jak to mówią - powiedział Prigożyn do byłych skazańców, którzy jego słowa skwitowali śmiechem. Policja powinna traktować was z szacunkiem - dodał.

Wiele się nauczyliście - przede wszystkim: jak zabijać wrogów - powiedział Prigożyn. Jeśli ponownie chcecie zabijać wrogów, wróćcie (do nas) - dodał.

Prigożyn odznaczył ponadto byłych więźniów medalami za odwagę.

Mam nadzieję, że adrenalina, którą zużyliście przez ostatnie pół roku, wystarczy co najmniej na miesiąc - powiedział z uśmiechem Prigożyn. Z niektórymi z was widzę się po raz ostatni, z niektórymi znów się zobaczę - dodał tajemniczo.

Pamiętajcie, że życie dało wam szansę. Nie uchylaliście się od poboru, broniliście Ojczyzny. Wszyscy byliście gotowi umrzeć w ciągu ostatnich 180 dni - stwierdził. Teraz wszyscy musimy się kontrolować - zakończył swoją przemowę Prigożyn.

Najpotężniejszy sojusznik Putina

Prigożyn, nazywany również "kucharzem Putina" ze względu na swoją działalność w branży cateringowej, jest najpotężniejszym sojusznikiem Putina. Motto kierowanej przez niego Grupy Wagnera brzmi: "Krew, honor, Ojczyzna, odwaga".

Stany Zjednoczone uznały Prigożyna za oligarchę i nałożyły na niego sankcje za próby ingerowania w amerykańskie wybory i szerzenie rosyjskiej dezinformacji na całym świecie.

Prigożyn, który w latach 90. XX wieku odsiedział dziewięć lat w więzieniu za napady i inne przestępstwa, w zeszłym roku przyznał się do ingerowania w wybory w Stanach Zjednoczonych. Po raz pierwszy przyznał się też do kierowania Grupą Wagnera.