To od Amerykanów Ukraińcy mieli otrzymać współrzędne krążownika "Moskwa". O nowych okolicznościach ataku na rosyjski okręt wojenny pisze brytyjski dziennik "The Times".
13 kwietnia niebo nad Morzem Czarnym patrolował Posejdon P8 - najnowszy typ amerykańskiego samolotu zwiadowczego. Według "The Times", jednostka wyleciała z bazy na Sycylii. W chwili ataku na "Moskwę" samolot znajdował się nad wodami terytorialnymi Rumunii. Sprzęt, jakim dysponują Amerykanie, pozwala im na zlokalizowanie okrętów znajdujących się w odległości nawet 100 mil morskich.