KE jest "bardzo zaniepokojona" trwającymi blokadami przejść z Ukrainą. Jej przedstawiciele napisali w tej sprawie list do ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka.
"Komisja Europejska pozostaje bardzo zaniepokojona blokadą przejścia granicznego Dorohusku a także faktem, że inne przejścia graniczne między Polską a Ukrainą są w dalszym ciągu blokowane" - przekazał naszej dziennikarce w Brukseli rzecznik KE. "Blokada Dorohuska ma ważne konsekwencje dla Ukrainy, Polski i Unii Europejskiej" - zaznaczył.
Rozmówca RMF FM poinformował, że unijna komisarz ds. transportu Adina Vălean wystosowała pismo do ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka, w którym "przypomniała o obowiązku Polski zapewnienia swobodnego przepływu pojazdów na przejściach granicznych z Ukrainą zgodnie z umową o transporcie drogowym między UE a Ukrainą".
KE zaoferowała współpracę i wsparcie w celu rozwiązania problemów. Jak przekazał rzecznik "minister Klimczak wyraził determinację w podjęciu wyzwań związanych z obecną trudną sytuacją na granicy polsko-ukraińskiej".
Równocześnie zapowiedział, że KE "w dalszym ciągu uważnie monitoruje sytuację".
Rozmówca RMF FM nie wykluczył "gdy będzie to konieczne" kolejnego spotkania trójstronnego przedstawicieli Polski, Ukrainy i KE. Poprzednie w ramach Komitetu ds. transportu UE-Ukraina odbyło się 18 grudnia. Rzecznik przekazał, że obecne rozmowy dotyczą "ulepszenia funkcjonowania ukraińskiego systemu e-kolejek". Zdaniem rzecznika KE "część działań zaproponowanych przez Komisję we współpracy z Polską i Ukrainą została już wdrożona. Przykładowo 4 grudnia 2023 roku zostało otwarte nowe przejście graniczne Dołhobyczów-Uhrynów, przeznaczone dla pustych ciężarówek, które obecnie funkcjonuje bez elektronicznego systemu kolejkowania".
Rzecznik przypomniał, że łamanie unijnego prawa przez blokadę granicy z UA może skutkować - procedurą o naruszenie prawa, która może zakończyć się pozwem do TSUE.
"Ogólnie rzecz biorąc, naruszenia przez państwa członkowskie ich zobowiązań wynikających z umów międzynarodowych zawartych przez Unię Europejską stanowią naruszenie prawa Unii i w związku z tym mogą skutkować wprowadzeniem środków przewidzianych w Traktatach w celu zaradzenia takim naruszeniom" - zaznaczył.