Na telegramowych kanałach związanych z Grupą Wagnera pojawił się komunikat, w którym poinformowano o zawieszeniu rekrutacji najemników na miesiąc.
Wpis pojawił się na telegramowym kanale "Grupa Wagnera | Ogłoszenia o pracę". Komunikat został podany przez inny kanał, "Grupa Wagnera | Streszczenia". Są one obserwowane łącznie przez prawie 165 tys. osób.
W komunikacie poinformowano, że firma zawiesza na miesiąc pracę regionalnych ośrodków rekrutacji najemników w związku z "czasowym zawieszeniem udziału Grupy Wagnera w wojnie na Ukrainie i przeprowadzką na Białoruś".
W sobotę 24 czerwca doszło do buntu Grupy Wagnera, co miało być efektem napięć pomiędzy rosyjskim resortem obrony a przywódcą najemników Jewgienijem Prigożynem.
Wagnerowcy najpierw zajęli Rostów nad Donem, w tym siedzibę Południowego Okręgu Wojskowego, a następnie ruszyli w kolumnie pancernej w kierunku Moskwy. Najemnicy, którzy dotarli do obwodu lipieckiego, mieli znajdować się 200 km od stolicy Rosji.
Bunt zakończył się po negocjacjach przywódcy wagnerowców z prezydentem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką, prowadzonych w porozumieniu z Władimirem Putinem. Szef Grupy Wagnera zgodził się ustąpić i po południu rozkazał najemnikom, by zaczęli się wycofywać z terytorium Rosji. Na mocy porozumienia najemnicy, którzy zdecydowali się pozostać w Grupie Wagnera, będą mogli wyjechać na Białoruś.
Tego samego dnia w rosyjskich miastach zaczęto zamykać punkty rekrutacyjne Grupy Wagnera, usuwano też banery z apelem o wstąpienie do firmy.
30 czerwca BBC napisało, że Grupa Wagnera nadal rekrutuje ludzi do wojny w Ukrainie. Dziennikarze dzwonili do ośrodków rekrutacyjnych w różnych miastach. Tam, gdzie udało się dodzwonić, twierdzono, że "nic się w tej kwestii nie zmieniło".