Dziewięć osób zginęło, a 34 zostały ranne – to bilans rosyjskich ataków na Ukrainę w ciągu ostatniej doby. W sobotę tymi informacjami podzieliły się ukraińskie władze centralne i obwodowe.

Trzy osoby zginęły, a siedem zostało rannych w atakach na obwód chersoński na południu Ukrainy, gdzie rosyjskie pociski trafiły m.in. w pocztę i 18 budynków mieszkalnych, w tym jeden wielopiętrowy - poinformował szef administracji wojskowej obwodu Ołeksandr Prokudin.

W piątek wieczorem w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na miasto Dniepr w środkowo-wschodniej Ukrainie śmierć poniosły trzy osoby, a 19 - w tym czworo dzieci - zostało rannych - powiadomiły władze obwodu dniepropietrowskiego.

Jedna osoba zginęła, a sześć doznało obrażeń w ataku drona na jedną z dzielnic Kijowa w piątek - podał szef kijowskiej administracji wojskowej Serhij Popko. Jak napisał w serwisie X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, ofiarą ataku w stolicy jest 14-letnia dziewczynka.

Podczas nocnych ataków na obwód kijowski śmierć poniosła natomiast 56-letnia kobieta, a lekko ranny został 13-letni chłopiec - przekazała administracja tego regionu.

61-letnia kobieta zginęła w wiosce Borowa w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy - podał szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow.

"W piątek obrażeń doznał jeden mieszkaniec wioski Donecke w obwodzie donieckim na wschodzie kraju" - powiadomił przewodniczący administracji obwodu Wadym Fiłaszkin.

Tymczasem biuro prokuratora generalnego Ukrainy poinformowało w sobotę, że w wyniku rosyjskiej napaści na Ukrainę śmierć poniosło już 583 dzieci, a ponad 2238 zostało rannych.