Prezydent Zimbabwe nie chce darmowego zboża z Rosji, a prezydent Egiptu spóźnił się na spotkanie z Władimirem Putinem i wezwał Rosję do wznowienia umowy zbożowej. Nie wszystko na szczycie Rosja-Afryka w Petersburgu przebiega po myśli Putina.
W drugim dniu odbywającego się w Petersburgu szczytu prezydent Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi wezwał Rosję do wznowienia umowy zbożowej, która umożliwiała eksport ukraińskiego zboża przez Morze Czarne - poinformowała agencja Reutera.
Egipski prezydent powiedział, że "niezbędne jest osiągnięcie porozumienia" w sprawie wznowienia umowy. Egipt jest jednym z największych importerów ukraińskiego zboża transportowanego przez Morze Czarne - przypomniał Reuters.
7 lipca Rosja zawiesiła swój udział w umowie zbożowej, zawartej w lipcu 2022 roku przy udziale Turcji i ONZ. Gwarantowała ona bezpieczny eksport zboża i nawozów z Ukrainy przez Morze Czarne.
W internecie krąży nagranie sprzed spotkania Putina z Sisim w Petersburgu, na którym rosyjski prezydent przez dłuższą chwilę czeka na egipskiego odpowiednika, który demonstracyjnie się spóźnił, co w języku dyplomacji oznacza lekceważenie rozmówcy.