Pewna liczba samolotów F-16 będzie przechowywana w bezpiecznych bazach lotniczych poza Ukrainą, aby nie były tutaj celem - przekazał w Radiu Svoboda szef Dowództwa Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy Siergiej Gołubcow.
Część z myśliwców, które już niedługo powinny znaleźć się na wyposażeniu ukraińskiej armii bazować będzie za naszą wschodnią granicą. Poza granicami Ukrainy pozostanie jednak rezerwa, która zostanie uruchomiona w razie konieczności wymiany uszkodzonego sprzętu - wynika ze słów wojskowego.
Samoloty rezerwowe wykorzystywane będą do szkolenia ukraińskich pilotów. Gdzie jednak będą stacjonować ukraińskie F-16? Tego wojskowy nie zdradził. Radio Svoboda przypomina, że duża baza szkoleniowa znajduje się m.in. w Rumunii.
Jak tłumaczył, chodzi o to, by Siły Powietrzne miały na stanie określoną liczbę operacyjnych F-16. Gołubcow ze zrozumiałych powodów nie chciał zdradzić szczegółów dotyczących transferu amerykańskich maszyn na Ukrainę. Przekazał jednak, że określona liczba baz wraz z przeszkolonym personelem są już przygotowane na przyjęcie myśliwców.
"Znamy liczbę samolotów, które przylecą w tym roku. Wiemy, ile przybędzie w przyszłym roku. (...) Z każdym spotkaniem koalicji lotniczej dostajemy coraz więcej pozytywnych prognoz, więcej realnych liczb, więcej informacji" - poinformował.