Ukraińskie drony uderzyły i zniszczyły okręt desantowy stacjonujący u wybrzeży okupowanego przez Rosjan Krymu - poinformowała "Ukraińska Prawda". Co najmniej trzy osoby zginęły w nocy w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na miasteczko Sełydowe w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Środa to 721. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Najważniejsze informacje dotyczące rosyjskiej inwazji zbieramy w naszej relacji z 14.02.2024 roku.
Minister obrony Ukrainy Rustem Umerow oświadczył, że dziś, 14 lutego, oficjalnie rozpoczęła pracę Koalicja Zintegrowanej Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej oraz Koalicja Dronów. Odniósł się w ten sposób do ustaleń Grupy Kontaktowej ds. Ukrainy, tzw. formatu Rammstein.
Umerow zapowiedział wzmocnienie ukraińskiej obrony powietrznej - zarówno systemami, jak i rakietami do nich. Do oficjalnie zainaugurowanej Koalicji Zintegrowanej Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej przystąpiło już 15 krajów.
Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował, że większości załogi rosyjskiego okrętu desantowego Cezar Kunikow, który został zniszczony w środę rano na Morzu Czarnym, nie udało się przeżyć.
"Wszystko poszło zgodnie z planem. Pomyślnie. Wrogi statek został zniszczony i nie można go naprawić. Wraz z ładunkiem była amunicja" - oświadczył przedstawiciel HUR Andrij Jusow w komunikacie wideo dla dziennikarzy.
Dodał, że z dostępnych informacji wynika, iż "większości załogi Cezara Kunikowa nie udało się przeżyć". Zaznaczył, że zbierane są informacje dotyczące liczby zabitych Rosjan, którzy znajdowali się na pokładzie okrętu.
Atak Rosjan na Mikołajówkę, w rejonie Kramatorska. Pociski wystrzelone przez okupantów trafiły w budynek mieszkalny.
Na razie wiadomo o dwóch zabitych kobietach.
"Zniszczenie okrętu Floty Czarnomorskiej Cezar Kunikow, było walentynkowym prezentem dla Ukraińców od Głównego Zarządu Wywiadu" - przekazał rzecznik HUR, Andrij Jusow.