Prezydent USA Joe Biden ogłosił wprowadzenie nowych sankcji przeciwko ludziom odpowiedzialnym za przymusowy wywóz ukraińskich dzieci do Rosji. Potwierdził też "niezachwiane i trwałe" zobowiązanie do wspierania Ukrainy.
"Te dzieci zostały ukradzione swoim rodzicom i trzymane są z dala od swoich rodzin. To haniebne. I dziś ogłaszamy nowe sankcje, by pociągać do odpowiedzialności winnych tych przymusowych transferów i deportacji oraz żądamy, by ukraińskie dzieci zostały zwrócone swoim rodzinom" - napisał Biden w oświadczeniu z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy.
Na sankcyjnej liście jest 11 rosyjskich obywateli. W tej grupie jest matka czeczeńskiego przywódcy Ramzana Kadyrowa - Ajmania. Sankcje obejmą też ośrodek wypoczynkowy dla dzieci "Artek" na zaanektowanym Krymie i jego dyrektor Konstantin Fiedorenko, a także szef rządu Czeczenii Muslim Chuczjew, komisarz ds. praw człowieka w Czeczenii Mansur Sołtajew, rzecznicy praw dziecka w rosyjskich obwodach kałuskim, biełgorodzkim i rostowskim.
Biden podkreślił, że zaangażowanie USA na rzecz pomocy Ukrainie w obronie przed agresją jest "niezachwiane i trwałe", wskazując jako dowód deklarację G7 i 25 innych państw ze szczytu NATO w Wilnie o długoterminowych zobowiązaniach na rzecz bezpieczeństwa Ukrainy.
"Mam szczerą nadzieję, że za rok Ukraińcy będą mogli świętować swój Dzień Niepodległości w pokoju i bezpieczeństwie, wiedząc jak ich niezwykła odwaga zainspirowała świat" - oświadczył Biden.