79 kiboli zatrzymanych, zarzuty usłyszało 65 z nich - taki jest bilans półtora miesiąca po zadymie na stadionie Zawiszy w Bydgoszczy. A na początku tamtejsza prokuratura zapowiadała, że zatrzymanych pseudokibiców może być nawet około tysiąca. Jak ustalił reporter RMF FM do sądu nie trafił jeszcze ani jeden akt oskarżenia wobec któregokolwiek z zadymiarzy.
Śledczy wciąż zbierają dowody. Chcą też, by zarzuty usłyszeli wszyscy rozpoznani jak dotąd kibole. Na razie nie usłyszeli, bo prokuratorzy jeszcze nie wszystkich do siebie wezwali, a do części nie udało się dotrzeć. Dlatego do sądu jeszcze daleka droga. Czekamy, zbieramy to sobie, cały czas mamy informacje, że kolejne osoby są ujawniane - mówi Dariusz Bebyn z prokuratury Bydgoszcz Północ.
Tyle, że tak można czekać w nieskończoność, bo co kilka dni policjanci rozpoznają kolejnych kilku kiboli. Pytanie, czy proces parę miesięcy po zadymie będzie w ogóle dla innych bandytów nauczką.