Protest klientów biura OK Services Travel z Bielska-Białej. Turyści, którzy kilka dni temu mieli wyjechać na wczasy, zebrali się przed Urzędem Wojewódzkim w Katowicach. Na pikietę przyszło kilkadziesiąt osób. Ich biuro tuż przed wyjazdem ogłosiło niewypłacalność.

Turyści przede wszystkim chcą odzyskania swoich pieniędzy. Mówią, że jeszcze kilka godzin przed ogłoszeniem decyzji o niewypłacalności biuro OK Services Travel zbierało od nich wpłaty. Z tego powodu teraz czują się oszukani.

Protestujący twierdzą, że będą chcieli dochodzić swoich praw sądownie. Jak mówią, wiedzą, że pieniędzy z ubezpieczenia niewypłacalnego biura już nie wystarczy, dlatego zapowiadają, że będą chcieli odszkodowania od Skarbu Państwa. Chcą też, aby prokuratura baczniej przyjrzała się upadającym i powstającym biurom podróży.

OK Services Travel z Bielska-Białej w ubiegłym tygodniu ogłosiło, że jest niewypłacalne. Za granicą było wówczas 778 klientów biura. Część wróciła już do domów, ostatnia grupa wyjedzie 22 sierpnia. Niektórzy turyści muszą skrócić wakacje o trzy dni. Część powrotów opłaciło biuro podróży, a część ma być sfinansowana z gwarancji ubezpieczeniowej, wynoszącej ponad 58 tys. zł. Na środki z niej nie mają więc raczej szans klienci, którzy wpłacili pieniądze, ale ich wyjazdy odwołano. Może to być nawet około tysiąca osób.

Biuro jest członkiem Polskiej Izby Turystyki. Jesienią 2011 roku biuro wpisano do Rejestru Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych Marszałka Województwa Śląskiego.

(mpw)