Deszczowe chmury przykryły dziś wschodnią połowę kraju. Pada w województwach: podlaskim, mazowieckim, łódzkim, śląskim, małopolskim, podkarpackim, świętokrzyskim i lubelskim. Z prognoz wynika ponadto, że ostatni tydzień wakacji będzie równie ponury.
Na początku ostatniego tygodnia wakacji pogoda odrobinę się poprawi. Mniej będzie przede wszystkim intensywnych opadów deszczu, a więcej słońca. Temperatura zmieni się nieznacznie. Jutro nie będzie jeszcze tak źle (od 18 do 20 stopni C.), ale już we wtorek w województwach lubelskim i świętokrzyskim termometry wskażą jedynie 14 stopni.
Gwałtowne zmiany w pogodzie przyniesie środa. Wprawdzie w pierwszej połowie dnia nad całym krajem zachmurzenie będzie umiarkowane, jednak druga połowa dnia może być już mniej przyjemna. Zwłaszcza dla mieszkańców województw: dolnośląskiego, mazowieckiego, łódzkiego, śląskiego, małopolskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego i lubelskiego. Tam prognozowane są burze.
Najzimniej będzie w Lublinie - 16 stopni, a najcieplej w Krakowie, Bydgoszczy i Szczecinie - 20 stopni.
Czwartek i piątek zapowiadają się słonecznie, z niewielkim zachmurzeniem. Popada jednak w województwach: zachodniopomorskim i lubuskim. Słupki rtęci wreszcie przekroczą też 20. kreskę. Będzie do 23 stopni Celsjusza.
Sobota przywita nas intensywnymi opadami deszczu. Najmocniej padać będzie w województwach: małopolskim, podkarpackim, małopolskim i lubelskim.
W niedzielę deszcz trochę osłabnie, choć słońca wciąż nie będzie za wiele. Spadnie też temperatura - mieszkańcy woj. warmińsko-mazurskiego znów zobaczą na termometrach zaledwie 14 stopni.
Podobnie będzie 1 września. Deszcz będzie padał tylko w woj. zachodniopomorskim. Nad wschodnią połową kraju natomiast zachmurzenie umiarkowane z przewagą słońca. Temperatura wyniesie od 17 stopni w Gdańsku do 21 w Poznaniu i Wrocławiu.
Sprawdź prognozę długoterminową na 16 dni w specjalnym serwisie Interia.pl