Mało zimowa pogoda utrudnia życie organizatorom zimowych igrzysk olimpijskich w Vancouver. Odwołali zaplanowany na dzisiaj zjazd mężczyzn z powodu złego stanu trasy w Whistler. Nowa data przeprowadzenia konkurencji nie została jeszcze określona. Wcześniej na inny termin przeniesiono kobiecą rywalizację w superkombinacji. Stok jest niebezpieczny dla narciarzy - po opadach śniegu przyszły deszcze i mgła.
Pogoda jest zła a prognozy jeszcze gorsze. O śniegu w Vancouver nie ma co marzyć. Od kilku dni pada tam deszcz, a temperatury sięgają 10 stopni powyżej zera. Temperatura nie powinna być za to problemem dla biegaczek. Nie mam żadnego wpływu na pogodę, nie mam żadnego wpływu na trasę. Stanę na stracie i będę biegać jak najlepiej. A to, co ja wolę w tym momencie jest najmniej ważne - mówi Justyna Kowalczyk.
Zmienne warunki, to wyzwanie dla serwismenów, ponieważ odpowiednie nasmarowanie nart staje się nie lada sztuką. Justyna Kowalczyk pobiegnie dopiero w poniedziałek.
Cieniem na ceremonii otwarcia położyła się śmierć gruzińskiego saneczkarza. O tym tragicznym wydarzeniu pisze na swoim blogu specjalny wysłannik RMF FM do Kanady Kuba Wasiak.
W Vancouver jest specjalny wysłannik RMF FM Kuba Wasiak. Jego relacji oraz informacji z olimpijskich aren wysłuchacie codziennie w specjalnych Faktach Olimpijskich