O 11 minut więcej spędziła na korcie Iga Świątek od Amerykanki Cori Gauff w drodze do finału wielkoszlemowego turnieju Rolanda Garrosa. Decydujące starcie w sobotę o 15 w Paryżu.
Iga Świątek w drodze do finału rozegrała sześć meczów, straciła jednego seta, 28 gemów, a na korcie spędziła osiem godzin i 43 minuty. Jej rywalka Cori Gauff wszystkie spotkania rozstrzygnęła w dwóch partiach, ale grała tylko o 11 minut krócej.
Na bilans 21-letniej Świątek mocno wpływa pojedynek 1/8 finału z Chinką Qinweg Zheng, w którym straciła jedynego seta, a do zwycięstwa potrzebowała aż dwóch godzin i 45 minut. Pozostałe rywalki odprawiała dość gładko.
Z kolei o trzy lata młodsza od Polki Gauff wykazuje się niesłychaną regularnością - pokonanie każdej z sześciu przeciwniczek zabrało jej od 81 do 90 minut, a jej łączny czas spędzony na korcie to 8 godzin i 32 minuty. Nie straciła jeszcze seta, a przegrała 30 gemów.
Ważnym zastrzeżeniem jest jednak fakt, że Amerykanka rywalizowała także w deblu. W piątek w parze z Jessicą Pegulą, którą Polka wyeliminowała w ćwierćfinale gry pojedynczej, awansowały już do finału. W tych zmaganiach Gauff na korcie spędziła osiem godzin bez 13 minut.