Agnieszka Radwańska awansowała do finału turnieju WTA w chińskim Shenzen z pulą nagród w wysokości pół miliona dolarów. W półfinale rozstawiona z numerem 1 Polka pokonała Niemkę Annę-Lenę Friedsam 6:2, 6:4. Dla najlepszej polskiej tenisistki oznacza to 25. finał w karierze, ale przede wszystkim - awans z piątego na czwarte miejsce w światowym rankingu i rozstawienie z "czwórką" w zbliżającym się wielkoszlemowym Australian Open.
Pierwszy set półfinałowej potyczki w Shenzen rozpoczął się od gema wygranego przez Friedsam, plasującą się w światowym rankingu na 95. pozycji. Później jednak Niemka nie potrafiła poradzić sobie z serwisami Radwańskiej, zaś krakowiance udawało się przełamać podanie rywalki.
Druga partia była bardziej wyrównana, lecz górę znów wzięły doświadczenie i większe umiejętności Polki.
We wcześniejszych rundach turnieju nasza tenisistka pokonała - również bez straty choćby jednego seta - inne zawodniczki z odległych miejsc: Serbkę Aleksandrę Krunic (108.) oraz Chinki Zhuai Zhang (139.) i Qiang Wang (110.).
W sobotnim finale przeciwniczką Radwańskiej będzie Amerykanka Alison Riske (97.), która w półfinale pokonała Węgierkę Timeę Babos 6:2, 6:4.
Finałowe przeciwniczki spotkały się na korcie dziesięć miesięcy temu w drugiej rundzie zawodów WTA Premier w Indian Wells - Agnieszka Radwańska rozprawiła się wówczas z Riske w nieco ponad godzinę, wygrywając 6:3, 6:1.
(edbie)