Polskie tenisistki przegrały z Kazachstanem 1:3 w meczu Billie Jean King Cup. Ostatnim akordem była rywalizacja deblowa, w której Weronika Falkowska i Alicja Rosolska pokonały Annę Danilinę i Julię Putincewą 6:3, 6:4. Wcześniej w sobotę Magda Linette uległa z Jelenie Rybakinie 4:6, 2:6.
Od wyrównanej gry i pilnowania własnego serwisu rozpoczęły trzecie spotkanie w barażu o awans do finałów Pucharu Billie Jean King Rybakina i Linette. Nieco łatwiej swoje podania wygrywała triumfatorka ubiegłorocznego Wimbledonu, która w pierwszych trzech gemach serwisowych straciła tylko jeden punkt.
Polka musiała się bardziej napracować, w piątym gemie zmuszona była do obrony trzech break pointów. Przy kolejnym serwisie znów musiała ratować się z opresji, by uniknąć przełamania. Broniła się skutecznie do dziewiątego gema, gdy Rybakina przełamała Linette po raz pierwszy. Chwilę później reprezentantka Kazachstanu wygrała własne podanie i pierwszego seta 6:4.
Końcówka pierwszego i początek drugiego seta to okres zdecydowanie gorszej gry Linette. Polka sprawiała wrażenie, jakby strata seta wyraźnie ją zdeprymowała. Pozwoliła Rybakinie przełamać się już w pierwszym gemie serwisowym drugiej partii.
W końcu jednak przerwała serię pięciu przegranych gemów. Złapała na nowo właściwy rytm, choć odrobienie strat i doprowadzenie do wyrównania wydawały się wciąż bardzo odległe. Do gry Linette wróciła jednak już w czwartym gemie, gdy zmusiła rywalkę do błędów i wywalczyła przełamanie powrotne.
Radość jednak trwała krótko. Już po kolejnym gemie serwisowym Polki Kazaszka wróciła na prowadzenie, które podwyższyła po własnym serwisie. Nie udało się też Linette utrzymać kolejnego własnego podania. Po godzinie i 22 minutach gry Rybakina stanęła przed szansą zakończenia meczu i to się jej w pełni udało.
Ostatnim akordem była rywalizacja deblowa, w której Weronika Falkowska i Alicja Rosolska pokonały Annę Danilinę i Julię Putincewą 6:3, 6:4.
Stawką dwudniowej rywalizacji było miejsce w listopadowym BJKC Finals, w którym o trofeum będzie walczyć 12 najlepszych drużyn świata.
Z powodów zdrowotnych z udziału w meczu z Kazachstanem zrezygnowała Iga Świątek.