Magda Linette wygrała z rozstawioną z numerem trzecim Amerykanką Coco Gauff 6:4, 6:4 w 1/8 finału tenisowego turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Miami. W ćwierćfinale jej rywalką będzie Włoszka Jasmine Paolini.
Bardzo dobre wieści napłynęły z Miami.
Magda Linette wygrała z rozstawioną z numerem trzecim Amerykanką Coco Gauff 6:4, 6:4 w 1/8 finału tenisowego turnieju WTA 1000 na kortach twardych.
To oznacza, że awansowała do ćwierćfinału, w którym jej rywalką będzie Włoszka Jasmine Paolini.
Linette po raz szósty w karierze pokonała zawodniczkę z Top 10 światowego rankingu.
33-letnia Polka z 12 lat młodszą Amerykanką mierzyła się po raz trzeci. Dwa wcześniejsze mecze przegrała i również teraz rywalka była zdecydowaną faworytką.
Linette zaprezentowała jednak bardzo solidną i konsekwentną grę, a Gauff wyjątkowo często się myliła.
W pierwszym secie Linette świetnie serwowała i nie musiała bronić nawet jednego break pointa. Przełamać Gauff udało jej się natomiast już w trzecim gemie i to wystarczyło do wygrania partii.
Gauff w pierwszym secie popełniła aż 25 niewymuszonych błędów, przy zaledwie 10 Linette.
Na początku drugiego seta Amerykanka poprawiła swoją grę i szybko objęła prowadzenie 2:0. Linette błyskawicznie jednak odrobiła stratę.Walka gem za gem trwała do stanu 4:4.
W kolejnym Polka cieszyła się z przełamania, a następnie zachowała zimną krew serwując na zwycięstwo w meczu.
Wygrana z Coco to dla mnie wielki wyczyn, bo nawet kiedy ona ma gorszy dzień i tak jest niesamowicie groźna. Kluczowe było dla mnie cały czas solidnie serwować i cieszę się, że mi się to udało - powiedziała Linette w rozmowie na korcie.
Gauff zakończyła spotkanie z 12 podwójnymi błędami i 45 niewymuszonymi. Linette nie miała żadnego podwójnego i tylko 20 niewymuszonych.
Z Paolini Linette zagra po raz czwarty w karierze. Z Włoszką, która w 1/8 finału pokonała Japonkę Naomi Osakę 3:6, 6:4, 6:4, ma bilans 2-1.
Polka wygrała też ich ostatnie spotkanie; w 3. rundzie ubiegłorocznego turnieju w Pekinie.
W przyszłotygodniowym notowaniu rankingu Linette awansuje co najmniej na 31. miejsce, czyli tuż za Magdalenę Fręch, która w Miami odpadła w 2. rundzie.
Jeśli poznanianka awansuje do półfinału, to prawdopodobnie wskoczy na 23. miejsce.