Iga Świątek w sobotę wygrała ćwierćfinał turnieju BNP Paribas Warsaw Open w stolicy, a w wieczornym półfinale z Belgijką Yaniną Wickmayer miała trzy piłki meczowe! Przy stanie 6:1, 5:5 mecz jednak przerwano ze względu na zapadający zmrok. Spotkanie zostanie dokończone w niedzielę o godzinie 12. Na 13 zaplanowano finał.
Na zwyciężczynię czeka już w finale Niemka Laura Siegemund, która w półfinale pokonała swoją rodaczkę Tatjanę Marię 5:7, 6:3, 6:4.
W sobotę po południu w przełożonym z piątku z powodu deszczu spotkaniu ćwierćfinałowym Iga Świątek pokonała 6:1, 6:4 Czeszkę Lindę Noskovą. Kilka godzin później polska liderka światowego rankingu znów pojawiła się na korcie.
Iga Świątek po raz pierwszy w karierze spotkała się z Yaniną Wickmayer. Na otwarcie podopieczna Tomasza Wiktorowskiego wygrała gema przy swoim podaniu, a po chwili przełamała rywalkę. Wickmayer podarowała Polce m.in. podwójny błąd serwisowy, a licznie zgromadzonej publiczności szczególnie spodobało się zagranie Świątek przy siatce, po którym efektownie zdobyła punkt.