Broniąca tytułu Iga Świątek oraz Magda Linette, które mają w 1. rundzie wolny los, poznały rywalki w rozpoczynającym się we wtorek turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Liderka rankingu może trafić w ćwierćfinale np. na Jelenę Rybakinę z Kazachstanu lub Greczynkę Marię Sakkari.
Prowadząca w światowym rankingu Iga Świątek triumfowała w Rzymie w dwóch poprzednich edycjach. W tegorocznej ma w pierwszej rundzie wolny los. W drugiej jej rywalką będzie zwyciężczyni pojedynku z udziałem dwóch doświadczonych tenisistek - Rosjanka Anastazja Pawliuczenkowa lub Włoszka Sara Errani.
W trzeciej (1/16 finału) możliwy jest pojedynek Świątek z rozstawioną z numerem 28. Amerykanką Bernardą Perą albo z jedną z Ukrainek - Jeliną Switoliną lub Łesią Curenko.
Spore wyzwanie może czekać liderkę światowego rankingu w ćwierćfinale - jeśli nie będzie niespodzianek, dotrze tam np. Rybakina lub Sakkari.
Rozstawiona z numerem 17. Magda Linette znajduje się w innej połówce drabinki (dolnej), którą otwiera turniejowa "dwójka", czyli triumfatorka niedawnej imprezy w Madrycie Białorusinka Aryna Sabalenka.
Polka w drugiej rundzie zagra z lepszą z pojedynku Czeszki Lindy Noskovej z Amerykanką Shelby Rogers.
W trzeciej potencjalną rywalką Linette może być nieźle spisująca się ostatnio, rozstawiona z "dwunastką" Brazylijka Beatriz Haddad Maia, a w kolejnej - np. Francuzka Caroline Garcia (nr 5.) lub Chorwatka Petra Martic (28.).
W turnieju głównym w Rzymie ma szansę wystąpić również Magdalena Fręch, ale musi przejść udanie przez dwustopniowe kwalifikacje.
Pula nagród wynosi 3,57 miliona dolarów.
W sobotni wieczór Iga Świątek przegrała finałowy mecz turnieju WTA 1000 w Madrycie. Polka zdołała wygrać jednego seta, ale ostatecznie musiała uznać wyższość świetnie dysponowanej Białorusinki Aryny Sabalenki. Mecz zakończył się wynikiem 3:6, 6:3, 3:6.
Po raz pierwszy od 2014 roku w finale imprezy WTA 1000 wystąpiły liderka i wiceliderka światowego rankingu. W sobotę stworzyły fantastyczne widowisko, w którym nie brakowało efektownych wymian.
Licząc od turnieju Rolanda Garrosa 2020 impreza w Madrycie była 10. na korcie ziemnym, w której startowała Świątek. Wygrała sześć z nich (Roland Garros 2020 i 2022, Rzym 2021 i 2022 oraz Stuttgart 2022 i 2023). Turniej w stolicy Hiszpanii pozostaje jedynym dużym na mączce, którego Świątek jeszcze nie wygrała.
Do żadnych zmian nie doszło w czołowej trójce światowego rankingu tenisistek. Prowadzi Iga Świątek, a za nią plasują się Białorusinka Aryna Sabalenka i Amerykanka Jessica Pegula. Magda Linette utrzymała 19. pozycję.
Białorusinka ma świetny sezon i systematycznie zmniejsza stratę do podopiecznej trenera Tomasza Wiktorowskiego. Obecnie dzielą je 1744 punkty.
W czołowej setce jest jeszcze jedna Polka. Magdalena Fręch awansowała z 100. miejsca na 94.
W rankingu WTA Race, który wyłoni osiem najlepszych tenisistek 2023 roku - uczestniczek kończącego sezon turnieju WTA Finals - Świątek pozostała na trzecim miejscu, a Linette spadła z 10. na 11. pozycję.