Hubert Hurkacz awansował do finału turnieju ATP w Marsylii. Rozstawiony z numerem jeden polski tenisista pokonał Kazacha Aleksandra Bublika 6:4, 7:6 (7-4). Rywalem w finale 26-letniego wrocławianina będzie Francuz Benjamin Bonzi.
26-letni wrocławianin w pierwszej rundzie miał tzw. wolny los. W drugiej (1/8 finału) wygrał ze Szwajcarem Leandro Riedim 4:6, 6:3, 6:2, a w ćwierćfinale stoczył zacięty bój ze Szwedem Mikaelem Ymerem. Pokonał go 6:3, 3:6, 7:6 (8-6), broniąc w tie-breaku piłkę meczową.
Hubert Hurkacz z 50. na liście ATP Aleksandrem Bublikiem mierzył się już po raz szósty. Kazach górą był tylko w pierwszym pojedynku w 2020 roku w Dubaju.
W sobotę świetnie funkcjonował serwis Polaka, który posłał aż 22 asy. W pierwszym secie o zwycięstwie Hurkacza zadecydowało przełamanie w piątym gemie. We wcześniejszym Hurkacz był w lekkich opałach, ale obronił trzy break pointy.
W drugiej partii obaj zawodnicy wygrywali gemy przy swoim podaniu. Hurkacz zmarnował w niej siedem break pointów i potrzebny był tie-break. W nim od stanu 2-2 Polak zdobył trzy punkty z rzędu i uzyskanej wówczas przewagi już nie zmarnował.
Niezwykle widowiskowym zagraniem Hurkacz popisał się w trzecim gemie drugiego seta. Bublik próbował go przelobować, ale Polak zdołał zdobyć punkt zagrywając piłkę między nogami i stojąc tyłem do siatki.