Iga Świątek zwyciężyła w 3. rundzie wielkoszlemowego French Open. Polska tenisistka pokonała Estonkę Anett Kontaveit 7:6 (7-4), 6:0
W sobotę Świątek odniosła dziesiąte z rzędu zwycięstwo w turnieju na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa bez straty seta.
W dwóch pierwszych rundach tegorocznej edycji 20-letnia Polka oddała rywalkom łącznie zaledwie siedem gemów. Na stronie paryskiej imprezy - zapowiadając sobotni pojedynek tenisistki z Raszyna z Estonką - zaznaczono, że będzie to pierwszy poważny sprawdzian obrończyni tytułu. Potwierdziła to pierwsza odsłona tego meczu.
Starsza o sześć lat rywalka nie pozwoliła się zdominować podopiecznej trenera Piotra Sierzputowskiego. Dodatkowo Polka na początku słabiej radziła sobie z własnym podaniem i bardziej doświadczona Kontaveit z tego umiejętnie korzystała. Na otwarcie zanotowała przełamanie, a potem przez pewien czas zdołała utrzymać przewagę dwóch gemów (4:2). Świątek poprawiła jednak serwis i zaczęła grać bardziej skutecznie, co pozwoliło jej doprowadzić do remisu 4:4.
Potem przez jakiś czas żadna z zawodniczek nie była w stanie odskoczyć i kibice obejrzeli tie-break. W nim kluczowy był moment, gdy Polka od stanu 2-2 zapisała na swoim koncie dwa punkty. Dzięki temu zyskała nieco spokoju i kontrolowała sytuację do końca tej trwającej prawie godzinę odsłony.
Druga była znacznie bardziej jednostronna, choć nie aż tak jak sugeruje wynik. Świątek złapała wiatr w żagle i grała bardzo pewnie. Estonka zaś była w stanie przeważnie odpowiadać pojedynczymi punktami.