Iga Świątek nie zagra w finale turnieju w Cincinnati. Polka przegrała z Amerykanką Cori Gauff 6:7 (2-7), 6:3, 4:6. Spotkanie trwało niespełna 3 godziny.

W pierwszym secie obie zawodniczki miały problemy z zagrywką, w efekcie czego zarówno Świątek, jak i Gauff przegrały po dwa gemy przy swoim podaniu. W 12. gemie Amerykanka miała dwie piłki setowe, ale obie obroniła Polka.

Do rozstrzygnięcia seta potrzebny był więc tie break. W nim Gauff nie dała większych szans Świątek, wygrywając 7-2.

Drugi set to już dużo lepsza gra Polki, szczególnie przy swojej zagrywce. Polka ani razu nie dała się przełamać, a sama wygrała dwa gemy przy podaniu rywalki.

Ostatecznie 22-letnia raszynianka wygrała drugiego seta 6:3.

W 7. gemie trzeciego seta Gauff przełamała Świątek i objęła prowadzenie 4:3. To był przełomowy moment tego seta.

W 10. gemie Amerykanka wykorzystała czwartą piłkę meczową i wygrała tę partię 6:4.

Spotkanie trwało 2 godziny i 52 minuty.

Dzięki temu zwycięstwu Amerykanka po raz pierwszy w karierze awansowała do finału turnieju rangi WTA 1000.

W finale rywalką Gauff będzie zwyciężczyni meczu rozstawionej z "dwójką" Białorusinki Aryny Sabalenki z Czeszką Karoliną Muchovą.