Iga Świątek zagra dziś wieczorem z Rumunką Soraną Cirsteą w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Indian Wells. W półfinale zameldowały się już Greczynka Maria Sakkari i Białorusinka Aryna Sabalenka.
W ćwierćfinale Sakkari pokonała Czeszkę Petrę Kvitovą 4:6, 7:5, 6:1. O drugi z rzędu finał w Kalifornii powalczy z Sabalenką.
Rozstawiona z "siódemką" Sakkari przed rokiem w tej imprezie musiała uznać wyższość tylko Igi Świątek. Z kolei Kvitova (nr 15.), dwukrotna mistrzyni Wimbledonu, nigdy w Indian Wells i rozgrywanym tuż po nim turnieju w Miami nie dotarła do półfinału.
W pierwszym ćwierćfinale Sabalenka, która na początku lutego zdobyła w Melbourne pierwszy tytuł wielkoszlemowy, pewnie uporała się z z Amerykanką Coco Gauff 6:4, 6:0.
Półfinalistki zapewniły sobie już 390 punktów rankingowych i po 350 tys. dolarów premii.
Dziś w ćwierćfinale zagra Iga Świątek. Broniąca tytułu liderka światowego rankingu ok. 21 czasu polskiego zmierzy się z Rumunką Soraną Cirsteą. Wcześniej na kort wyjdą Czeszka Karolina Muchova i rozstawiona z "10" Jelena Rybakina z Kazachstanu.
W środę Świątek rozprawiła się z Brytyjką Emmą Raducanu w 1/8 finału. Polska liderka światowego rankingu wygrała 6:3, 6:1.
Na otwarcie turnieju Świątek miała tzw. wolny los, w drugiej rundzie gładko wygrała 6:0, 6:1 z Amerykanką Claire Liu, a w trzeciej musiała sie mocno napracować, by wyeliminować rozstawioną z numerem 32. Kanadyjkę Biankę Andreescu 6:3, 7:6 (7-1).
Świątek z Cirsteą spotkały się do tej pory tylko raz - Polka zwyciężyła w trzech setach w 1/8 finału ubiegłorocznego Australian Open w Melbourne.