Iga Świątek pokonała Claire Liu w drugiej rundzie turnieju French Open. W pierwszym secie Polka miała problemy z amerykańską tenisistką, ale w drugiej części spotkania nie oddała rywalce nawet gema. Kolejną rywalką raszynianki będzie Chinka Xinyu Wang.
Iga Świątek świetnie rozpoczęła spotkanie. Dwa razy przełamała rywalkę i prowadziła 3:0. Później jednak zaczęła seryjnie popełniać proste błędy - np. serwisowe. Liu bezlitośnie wykorzystała słabszy fragment gry rywalki i odpowiedziała wygrywając trzy gemy z rzędu.
Marazm Świątek trwał do siódmego gema - wówczas wróciła precyzja Polki. To pozwalało liderce rankingu WTA na wyjście z opresji nawet gdy rywalka miała break pointy. Świątek wyszła na prowadzenie 5:3 i ostatecznie wygrała pierwszego seta 6:4.
Na początku drugiego seta powtórzyła się sytuacja z pierwszej części spotkania. Znów raszynianka rozpoczęła fantastycznie i wygrała pierwsze trzy gemy. Tym razem nie dała się jednak wybić z rytmu, cały czas dominowała na korcie i wygrała drugą odsłonę bez straty gema.