Działająca na wschodzie Afganistanu rozgłośnia radiowa Państwa Islamskiego została zniszczona w nalotach sił powietrznych - poinformowali przedstawiciele wojsk afgańskich i amerykańskich. Radio znajdowało się niedaleko granicy z Pakistanem.
Informację o zniszczeniu siedziby "Głosu Kalifatu" potwierdził agencji Associated Press przedstawiciel sił zbrojnych USA, który zastrzegł sobie anonimowość.
W oficjalnym komunikacie rzecznik amerykańskich sił w misji NATO w Afganistanie pułkownik Mike Lawhorn podkreślił, że "przeprowadzono dwa antyterrorystyczne naloty w okręgu Achin", który znajduje się w prowincji Nangarhar. Nie podał jednak więcej szczegółów.
Agencja AP przypomina, że dżihadyści z ISIS zaczęli pojawiać się w Afganistanie w 2015 roku. Założenie rozgłośni radiowej w tym kraju miało pomóc w rekrutowaniu nowych bojowników. Jej audycje słyszalne były głównie na wschodzie Afganistanu, w prowincji Nangarhar, a także w Pakistanie, na obszarach plemiennych przy granicy z Afganistanem i w prowincji Chajber Pasztunchwa (dawna Północno-Zachodnia Prowincja Pograniczna).
Jeszcze pod koniec stycznia informowano, że afgańska policja bezskutecznie stara się namierzyć i zlikwidować tę rozgłośnię. Dowódca sił NATO w Afganistanie, amerykański generał John Campbell mówił, że w tym kraju znajduje się od tysiąca do trzech tysięcy dżihadystów z ISIS. Poinformował, że w ostatnich sześciu miesiącach dżihadyści zdobyli przyczółki w prowincjach Nangarhar i Kunar, gdzie walczą nie tylko z siłami rządowymi, ale także z afgańskimi talibami, z którymi konkurują o terytoria i rekrutów.
(abs)