Członkowie Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego Wrocław uznali, że będą kontynuować strajk i nie wezmą udziału w radach klasyfikacyjnych – poinformowała rzeczniczka MKS Wrocław w oświadczeniu. Wrocławski MKS odrzucił tym samym decyzję komitetu ogólnopolskiego o klasyfikowaniu maturzystów. Podobną decyzję podjął Poznański Międzyszkolny Komitet Strajkowy oraz komitet w Olsztynie.
Wczoraj odbyło się spotkanie prezydium Rady Dialogu Społecznego, po którym ZNP i FZZ poinformowały, że nie wezmą udziału w piątkowych obradach okrągłego stołu oświaty na stadionie PGE Narodowy.
W związku ze zbliżającym się terminem matur przedstawiciele Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego zaapelowali do dyrektorów wszystkich szkół ponadgimnazjalnych o niezwłoczne, jak najszybsze zwoływanie pedagogicznych rad klasyfikacyjnych. Maciej Rusiecki z OMKS wyraził opinię, że zwołanie rad pedagogicznych powinno odbyć się "do końca tego tygodnia". To egzamin dojrzałości, który my, nauczyciele, zdaliśmy, a rząd po raz kolejny pokazuje, że nie zdaje żadnego egzaminu - powiedział Rusiecki.
Z tą decyzją nie zgadzają się członkowie Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego Wrocław, którzy na wtorkowym zebraniu uznali, że będą kontynuować strajk i nie wezmą udziału w radach klasyfikacyjnych. Podyktowane jest to przekonaniem o słuszności strajku i konieczności jego kontynuacji. Takie stanowisko rekomendujemy we wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych w Polsce - napisała w oświadczeniu rzeczniczka MKS Wrocław Agnieszka Kałczyńska-Durlej.
Rady klasyfikacyjne odbyły się do tej pory w 22 z 200 strajkujących szkół ponadgimnazjalnych na Dolnym Śląsku. Codziennie dyrektorzy szkół próbują zwołać posiedzenia rad pedagogicznych - poinformował dolnośląski wicekurator oświaty Janusz Wrzal.
Odnosząc się do decyzji wrocławskiego komitetu strajkowego Wrzal powiedział, że do kuratorium docierają sygnały, że niektóre komitety szkolne we Wrocławiu zamierzają mimo to opowiedzieć się za klasyfikowaniem uczniów. Takie stanowisko ogłosili na przykład nauczyciele z LO nr IV we Wrocławiu. Jednak są to na razie wyrywkowe informacje - powiedział wicekurator.
W połowie szkół średnich w Łódzkiem odbyły się lub też odbędą się dziś czy jutro rady klasyfikacyjne. W samej Łodzi żadna z 23 szkół średnich jeszcze nie przeprowadziła klasyfikacji uczniów - ustaliła dziennikarka RMF FM Agnieszka Wyderka.
Dyrektorzy łódzkich liceów i techników będą starali się zwoływać rady klasyfikacyjne - tak ustalono na spotkaniu szefów szkół z władzami samorządowymi. Nie wiadomo, na ile skuteczne będą te próby.
Działacze ZNP podają, że nauczyciele w Łodzi są bardzo zdeterminowani i nie zamierzają przerywać strajku na czas udziału w radach klasyfikacyjnych. Jednocześnie związkowcy nie chcą sugerować, czy też naciskać na nauczycieli, jak powinni zachować się w tej sytuacji. To strajkujący będą podejmować decyzje.
W większości liceów i techników na Mazowszu odbyły się rady pedagogiczne klasyfikacyjne - poinformował rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty w Warszawie Andrzej Kulmatycki.
Kulmatycki przekazał, że szkoły, w których nie odbyły się do tej pory rady klasyfikacyjne, mają jeszcze czas do 25 kwietnia, a nawet maksymalnie do 26 kwietnia. Są szkoły, w których dyrektorzy poinformowali kuratorium, że zwołali rady i liczą, że nauczyciele wezmą w nich udział - mówi Kulmatycki.
Poznański Międzyszkolny Komitet Strajkowy nie zamierza zawieszać strajku i chce powstrzymać się od udziału w radach klasyfikacyjnych, które zostały zaplanowane na środę i czwartek. W stolicy Wielkopolski rady klasyfikacyjne odbyły się tylko w 14 z 43 szkół.
Jako przedstawiciele poznańskich szkół zrzeszonych i niezrzeszonych w Poznańskim MKS podtrzymujemy stanowisko uzgodnione podczas spotkań przedstawicieli ponadgimnazjalnych szkół z Poznania i okolic dot. kontynuowania strajku, a zatem powstrzymania się od udziału w radach klasyfikacyjnych. Tym samym jednoznacznie odcinamy się od rekomendacji OMKS-u dotyczącej klasyfikowania uczniów klas maturalnych. Takie stanowisko rekomendujemy wszystkim szkołom oraz MKS-om w Polsce. Podyktowane jest to przekonaniem o słuszności strajku i konieczności jego kontynuacji - napisano w komunikacie.
Przedstawicielka poznańskiego MKS-u Izabela Płotka odniosła się też do planowanego przeprowadzenia w trybie pilnym nowelizacji prawa oświatowego, które pozwoli na to, by wszyscy maturzyści przystąpili do egzaminów. Jest oburzona tym pomysłem. Z tego wynika, że jesteśmy już do niczego niepotrzebni. Egzaminy odbyły się bez naszego udziału - mówię o egzaminach ósmoklasisty i gimnazjalisty. Matury odbędą się prawdopodobnie bez naszego udziału. Klasyfikacja bez naszego udziału, czyli rozumiem, że polski rząd uważa, że nauczyciel jest niepotrzebny - mówi Płotka w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Mateuszem Chłystunem.
My strajkujemy i nadal będziemy strajkować. Jeżeli państwo polskie na kolanie chce zmieniać ustawę, niech to robi, ale naszego przyzwolenia na to nie ma. Nie mamy wpływu na decyzje polityczne, będziemy się tylko temu z dezaprobatą przyglądać. Nasze stanowisko jest jasne, chcemy, aby z nami rozmawiano i tu nie chodzi o postulaty płacowe, ale o przyszłość polskiej edukacji. To, co ma odbyć się na stadionie (w piątek na PGE Narodowym ma odbyć się tzw. okrągły stół edukacyjny - PAP), to jest jakiś happening, a nie poważna dyskusja - powiedziała Płotka.
Na Podkarpaciu w prawie połowie strajkujących szkół ponadgimnazjalnych sklasyfikowano maturzystów. Spośród 126 szkół, gdzie jest akcja strajkowa, w 60 odbyły się już rady pedagogiczne - powiedziała rzecznik Kuratorium Oświaty w Rzeszowie Mariola Kiełboń.
Matury w dwóch największych miastach w Małopolsce: w Krakowie i w Tarnowie nie są zagrożone - wynika z informacji uzyskanych w tamtejszych urzędach miasta. W Tarnowie rady klasyfikacyjne maturzystów odbyły się we wszystkich szkołach. W Krakowie brakuje siedmiu.
Szkoły te nie zgłaszają problemów i nie mamy sygnałów, aby takie rady miały się gdzieś nie odbyć. Na ich zwołanie jest czas do piątku - zaznaczyła rzecznik prezydenta Krakowa Monika Chylaszek.
W 43 proc. szkół ponadgimnazjalnych na Warmii i Mazurach odbyły się już rady klasyfikacyjne maturzystów. Na czwartek i piątek zaplanowane są rady w kolejnych szkołach - poinformowało warmińsko-mazurskie kuratorium.
Nauczyciele z Olsztyna trwają przy strajku i nie będą klasyfikować uczniów - taką decyzję podjął Międzyszkolny Komitet Strajkowy. Według ZNP, w Olsztynie strajkuje nadal 47 szkół i 2 przedszkola.
Wiceszef warmińsko-mazurskiego oddziału ZNP Tomasz Branicki podkreślił, że po wtorkowym posiedzeniu Międzyszkolny Komitet Strajkowy w Olsztynie postanowił nadal powstrzymywać się od wykonywania obowiązków, łącznie z klasyfikacją.
W oświadczeniu opublikowanym w środę na stronach oddziału ZNP w Olsztynie, Międzyszkolny Komitet Strajkowy w Olsztynie obradujący we wtorek wskazał, że "chce się przeciwstawić opinii, jakoby uczyniliśmy uczniów zakładnikami własnych roszczeń".
Nasi uczniowie nie są, a co ważniejsze, nie czują się naszymi zakładnikami! Chcemy uczestniczyć w dyskusji nad kształtem szkoły polskiej. Chcemy, by społeczeństwo zrozumiało, że najważniejsze w szkole nie jest to, że odbyły się egzaminy, tylko że kilka milionów uczniów cały czas pozostaje w domach - głosi oświadczenie.
Strajkujący nauczyciele wskazują, że "przedszkola i szkoły nie pracują i nie jest sukcesem rządu przeprowadzenie egzaminów, które można było zorganizować z udziałem niestrajkujących nauczycieli i siłami społecznymi".
Jak dodają strajkujący nauczyciele, "szkoła nie jest po to, by wytwarzać świadectwa i dyplomy". Chcemy wrócić pod tablicę, ale nie na warunkach, jakie dyktuje rząd - podkreślili.
W woj. lubuskim klasyfikacyjne rady pedagogiczne dla uczniów klas maturalnych odbyły się w 31 ze 163 szkół ponadgimnazjalnych.
W lubuskich szkołach rady klasyfikacyjne zaplanowane są na dzisiaj w godzinach popołudniowych i na jutro. O wynikach będziemy poinformowani 25 kwietnia. Dyrektorzy podejmują rozmowy z nauczycielami o możliwości podjęcia uchwały klasyfikacyjnej. O skuteczności rozmów przekonamy się już niebawem - mówi lubuski kurator oświaty Ewa Rawa.
Nauczycielski protest odbywa się w 126 szkołach średnich w regionie. Łącznie do egzaminu maturalnego powinno przystąpić w nich ponad 7,5 tys. uczniów. Warunkiem jest jednak wystawienie im świadectw ukończenia szkoły średniej, a to jest kompetencją rad pedagogicznych.
Nie mam sygnałów ze szkół, że uchwały nie zostaną podjęte. Dyrektorzy nieustannie podejmują działania, aby uczniowie klas maturalnych mogli ukończyć szkołę w terminie, a tym samym przystąpić do egzaminów - dodała Rawa.
W ponad 63 proc. szkół ponadgimnazjalnych w woj. lubelskim odbyły się już rady klasyfikacyjne i podjęto uchwały o promocji uczniów - wynika z informacji Kuratorium Oświaty w Lublinie. Zmalała liczba strajkujących szkół.
W kilku szkołach w Lublinie posiedzenia rad pedagogicznych nie odbyły się w wyznaczonych wcześniej terminach, ale mają się one zebrać kolejny raz 24 lub 25 kwietnia.
W sumie matura w Lublinie ma się odbyć w 30 szkołach. W 17 placówkach rady się już odbyły i podjęte zostały uchwały o klasyfikacji uczniów. W pozostałych szkołach posiedzenie wyznaczono na środę lub czwartek - poinformowała Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.
Według informacji kuratorium, systematycznie maleje liczba strajkujących szkół w woj. lubelskim. W środę strajk był prowadzony w 493 placówkach oświatowych, co stanowi 21 proc. wszystkich. Strajkowało 74 przedszkola (10 proc.), 238 szkół podstawowych (24 proc.), 59 gimnazjów (42 proc.), 122 szkoły ponadgimnazjalne (24 proc.).
Na terenie województwa opolskiego, spośród 104 szkół z klasami maturalnymi, w co najmniej 34 placówkach rady klasyfikacyjne zakończyły już pracę - mówi Robert Socha, rzecznik opolskiego kuratorium oświaty.
Według informacji opolskiego kuratorium oświaty, na terenie województwa opolskiego matury powinny się odbyć w 104 szkołach. Z tej liczby 85 szkół przystąpiło do strajku nauczycieli. Do środy nauczyciele z 15 placówek uczestniczących w strajku przeprowadzili rady klasyfikacyjne.
Dzisiaj otrzymaliśmy informację, że w opolskim liceum ogólnokształcącym nr 3 rano zebrała się rada klasyfikacyjna. Nieoficjalnie wiemy, że w innych szkołach Opola nauczyciele czekali na tego typu impuls. Podobnie jest w Nysie, Brzegu, Namysłowie, gdzie nauczyciele już odbyli, lub odbędą dzisiaj po południu swoje rady. Pełną informację na temat tego, w ilu szkołach na terenie województwa opolskiego maturzyści mogą przystąpić do matur, będziemy mieli w czwartek rano - wyjaśnia Socha.
Rady pedagogiczne podejmują decyzje większością głosów i musi w nich uczestniczyć ponad połowa nauczycieli (kworum wynosi 50 proc. plus 1).
Rady pedagogiczne podejmują decyzje o klasyfikacji i promocji uczniów. Oceny zatwierdzone przez radę pedagogiczną umieszczane są na świadectwach szkolnych, w tym na świadectwach ukończenia szkoły. Otrzymanie świadectwa ukończenia szkoły ponadgimnazjalnej jest warunkiem dopuszczenia do matury.
Egzaminy maturalne powinny rozpocząć się 6 maja. Rok szkolny dla uczniów ostatnich klas szkół ponadgimnazjalnych kończy się 26 kwietnia, czyli w najbliższy piątek. Tego dnia maturzyści powinni otrzymać świadectwa ukończenia szkoły.
Od 8 kwietnia trwa ogólnopolski strajk nauczycieli zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych. Przystąpiła do niego też część nauczycieli z oświatowej Solidarności.