Barbara Labuda, Danuta Kuroń i Michał Boni - między innymi te osoby znalazły się w gronie ekspertów Rady Konsultacyjnej powołanej przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. Organ zajmie się opracowaniem najważniejszych postulatów ruchu, do których należą legalizacja aborcji, a także kwestia praw społeczności LGBT oraz wprowadzenie świeckiego państwa.
To Ogólnopolski Strajk Kobiet stoi za trwającymi od ubiegłego tygodnia w całej Polsce protestantami przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
W piątek liderka organizacji Marta Lempart poinformowała o utworzeniu Rady Konsultacyjnej i zaplanowaniu pierwszego jej spotkania na niedzielę.
We wstępnym w składzie rady znaleźli się: Barbara Labuda, Beata Chmiel, Danuta Kuroń, Jacek Wiśniewski, Robert Hojda, Mirka Makuchowska, Bożena Przyłuska, Dorota Łoboda, Katarzyna Krzyżanowska, Monika Płatek, Michał Boni, Piotr Szumlewicz, Sebastian Słowiński, Paweł Kasprzak, Kinga Łozińska, Dominika Lasota oraz Nadia Oleszczuk.
Zadaniem zespołu będzie opracowanie strategii realizacji najważniejszych postulatów protestujących.
Rada ma pracować nad tym, aby głosy masowych protestów w Polsce (...) zebrać i uporządkować. Tak, aby żaden głos nie zginął - przekazała w niedzielę mediom Marta Lempart, liderka Strajku Kobiet
Liczba członków rady jest otwarta, weryfikowane są także inne kandydatury. Skład Rady będzie rozszerzany. (...) Są jeszcze inne osoby, które weryfikują możliwość oficjalnego przystąpienia do Rady - poinformowała Lempart.
Klementyna Suchanow opowiedziała jakie są postulaty Strajku Kobiet. Spisane zostały te, które najczęściej pojawiają się na protestach oraz w mediach społecznościowych związanych ze Strajkiem. Jak wymieniła są to m.in. kwestia aborcji i pełni praw kobiet, prawa społeczności LGBT, wprowadzenie świeckiego państwa i usunięcie religii ze szkół, zaradzenie katastrofie klimatycznej czy likwidacja tzw. śmieciówek na rynku pracy. Strajk chce się zająć także kwestiami praw zwierząt, edukacji oraz służbą zdrowia.
Pełna lista postulatów jest także dostępna na stronie internetowej Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
Żądamy legalnej aborcji na żądanie i kropka - powiedziała podczas wcześniejszej, wtorkowej Klementyna Suchanow. Dodała, że "konieczna jest ogólnie dostępna antykoncepcja zwłaszcza dla osób młodych" oraz edukacja seksualna. (Żądamy - przyp. red.) zakończenia finansowania Kościoła (...). Totalnie świeckiego państwa - oznajmiła.
Ale zważywszy na to, co dzieje się na ulicy, jakie hasła tam padają i w jakiej sprawie protestują ludzie w całej Polsce, naszym głównym postulatem i końcowym jest dymisja rządu - dodała z kolei w piątek Maria Lempart.
Na temat warunków dymisji rządu, jeżeli rząd oczywiście będzie chciał rozmawiać, bo na razie rozmawia z nami za pomocą gazu (...), będzie rozmawiać z rządem wtedy Rada Konsultacyjna, którą powołujemy - powiedziała wówczas.
Szefowa ruchu Marta Lempart podkreśliła podczas konferencji prasowej, że "rada poszuka odpowiedzi na pytania, co musi się wydarzyć aby państwo polskie było świeckie i aby wzmocnić prawa mniejszości seksualnych".
Ma (rada - przyp. red.) do każdej sytuacji, w której znajdujemy się jako społeczeństwo opracować ścieżkę wyjścia z bagna - bo jesteśmy w bagnie jeżeli chodzi o większość sfer naszego życia - przyznała liderka Ogólnopolskiego Ruchu Kobiet.
Strajk Kobiet potwierdza jednocześnie, że nowy tydzień przyniesie kolejne demonstracje. Na jutro znów zaplanowane są blokady ulic w polskich miastach. W środę odbędzie się natomiast tak zwany Łańcuch Solidarności, czyli wsparcie dla miejscowości, gdzie protesty powstrzymały lokalne władze.
Protesty przeciwników zaostrzania prawa aborcyjnego trwają od zeszłego czwartku, kiedy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. W ramach trwających od ponad tygodnia protestów w sprawie orzeczenia TK w piątek w stolicy odbył się "Marsz na Warszawę".
Obowiązująca od 1993 r. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwala na dokonanie aborcji w trzech przypadkach. Jednym z nich jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Pozostałe to sytuacje, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
Prezydent Andrzej Duda skierował w piątek do Sejmu swój projekt zmian w ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Propozycja, uwzględniając wskazania TK, przewiduje wprowadzenie nowej przesłanki przywracającej możliwość przerwania ciąży jedynie w przypadku wystąpienia tzw. wad letalnych.