Kamil Stoch zajął drugie miejsce w konkusie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Engelbergu. Norweg Halvor Egner Granerud wygrał, a trzeci był Słoweniec Anze Lanisek.
Stoch przegrał z Granerudem o 2,2 pkt. Strata Laniska do zwycięzcy wyniosła 8,7 pkt. Polski trzykrotny mistrz olimpijski po raz 72. stanął na pucharowym podium, a po raz 10. w Engelbergu.
Zrobiłem dziś wszystko, co było w mojej mocy i jest super. Wciąż jednak jest coś, co można zrobić lepiej, ale nie będę teraz narzekał. Warunki były dziś naprawdę trudne - powiedział Stoch przed kamerą TVP.
W pierwszej dziesiątce najlepszych skoczków konkursu znalazło się aż czterech Polaków. Piotr Żyła zakończył konkurs na piątej pozycji. Siódmy był Andrzej Stękała, a dziewiąty Dawid Kubacki.
Aleksander Zniszczoł zakończył zawody na 25. miejscu. Klemens Murańka oddał skok na odległość 115,5 m i nie zakwalifikował się do serii finałowej.
To dla całej drużyny bardzo udany dzień. Tylko Klimka zabrakło w drugiej serii - mówił w rozmowie z Eurosportem trener polskich skoczków Michal Doleżal. Pytany o formę zwycięzcy konkursu Halvora Egnera Graneruda stwierdził: "Jest w bardzo dobrej dyspozycji, w bardzo wysokiej formie, ale nie da się wygrywać cały czas".
Mamy podium, czterech Polaków w dziesiątce, pięciu w trzydziestce. To jest fajny wynik - mówił po konkursie Dawid Kubacki w rozmowie z Eurosportem.
Z powodu pozytywnego wyniku testu na koronawirusa w zawodach w Engelbergu nie wziął udziału Karl Geiger - mistrz świata w lotach narciarskich. Nic mi nie jest, nie mam żadnych objawów - zapewniał w czwartek 27-letni niemiecki skoczek, który aktualnie przebywa na kwarantannie. Testy przeprowadzone u innych skoczków reprezentacji Niemiec dały wynik negatywny.
Do Engelbergu nie przyjechał także Stefan Kraft - zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w skokach narciarskich w poprzednim sezonie. Austriak ma problemy zdrowotne - odczuwa silny ból pleców.
W piątkowych kwalifikcjach do dzisiejszego konkursu drugie miejsce zajął Piotr Żyła, który skoczył 132,5 m. Lepszy od niego okazał się jedynie Japończyk Yukiya Sato - 137 m. Trzecie miejsce zajął Norweg Halvor Egner Granerud - 139 m.
W kwalifikacjach Kamil Stoch uplasował się na siódmej pozycji, Dawid Kubacki był 10., Andrzej Stękała 14., Klemens Murańka 26., a Aleksander Zniszczoł 34.
Stoch w serii treningowej poprzedzającej kwalifikacje ustanowił nieoficjalny rekord skoczni - 146 m.
