Przed nami półfinał siatkarskich mistrzostw świata, w którym Polacy zagrają właśnie z drużyną Canarinhos. Brazylijczycy znają swoją siatkarską wartość, ale obawiają się polskiej publiczności. Ten mecz już dziś wieczorem w katowickim Spodku!
Brazylijczycy dotarli do półfinału po odprawieniu w ćwierćfinale brązowych medalistów olimpijskich z Tokio - Argentyńczyków 3:1. Mecz z Polakami będzie dla nich trudniejszy.
Starcie z Polakami będzie bardzo ciężkie. Dodatkowo cała publiczność będzie przeciwko nam - mówi brazylijski przyjmujący Ricardo Lucarelli.
To spotkanie będzie powtórką finałów z dwóch ostatnich edycji mistrzostw świata. W 2014 w katowickim Spodku właśnie biało-czerwoni pokonali Brazylię 3:1. Cztery lata później w Turynie Polacy wygrali finał z Brazylią 3:0.
Polska to znakomita, silna drużyna. Jest mocna w każdym elemencie: zagrywce, ataku, systemie blok-obrona. Półfinał to na pewno będzie ciężka bitwa. Bez względu na to, co się wydarzy, musimy się cieszyć tą chwilą, bo bycie wśród czterech najlepszych zespołów to wspaniała, duża sprawa - ocenił rozgrywający reprezentacji Brazylii Bruno Rezende.
Polacy stoją przed realną szansą zdobycia trzeciego z rzędu mistrzostwa świata. Do zrobienia pozostały dwa kroki: trzeba w półfinale pokonać Brazylię i wygrać finałowy mecz. W finale wygrany wieczornego spotkania zmierzy się ze zwycięzcą meczu Włochy - Słowenia.
Euforii nie ma, jest radość. Mamy dwa kroki do zrobienia i na tym się będziemy koncentrować - powiedział w swoim stylu rozgrywający reprezentacji Polski siatkarzy Grzegorz Łomacz.
Brazylijczycy będą dziś trudnym rywalem, ale też ciąży na nich ogromna presja. Zespół z Ameryki Południowej będzie chciał wreszcie wyszarpać złoto Polakom. Złoto, które przez wiele lat należało do Brazylijczyków.
Canarinhos wywalczyli mistrzostwo w 2002 roku, pokonując w finale Rosję. Złoty medal oddali dopiero Polakom w 2014 roku. Po drodze wygrywali turnieje w 2006 roku (wygrany finał z Polską) oraz w 2010 (zwycięstwo z Kubą w finale).
Siatkarzem, który pamięta rozgrywki z 2014 r., jest Ricardo Lucarelli. Jak porówna zespół sprzed ośmiu lat z obecnym?
Połowa drużyny jest nowa, a druga połowa jest o wiele starsza. To jedyna różnica - stwierdził z uśmiechem przyjmujący.
Półfinałowe starcie odbędzie się w sobotę w katowickim Spodku. Początek meczu Polska - Brazylia o 18:00.