Jeden z najwybitniejszych polskich przyjmujących, trzykrotny mistrz Polski, mistrz i wicemistrz świata i triumfator Ligi Światowej - Michał Winiarski - ogłosił zakończenie kariery. Z kibicami pożegna się podczas tegorocznego finału mistrzostw Polski w łódzkiej Atlas Arenie. 33-latek jest kolejnym już reprezentantem Polski, który w ostatnim czasie podjął decyzję o zakończeniu zawodniczej kariery.

W ostatnich latach zawodnik PGE Skry Bełchatów, który ma na koncie 240 występów w koszulce z Orłem na piersi, zmagał się z poważną kontuzją kręgosłupa. W obecnych rozgrywkach PlusLigi rozegrał 46 setów i zdobył w nich 121 punktów.

Po raz ostatni wyszedł na parkiet pod koniec marca, kiedy Skra mierzyła się w Lidze Mistrzów z Cucine Lube Civitanova.


Przygodę z siatkówką Winiarski rozpoczynał w Chemiku Bydgoszcz i SMS-ie PZPS Spała, trzy lata (2002-2005) spędził w AZS-ie Częstochowa. Później na rok trafił do Skry - i jego przygoda z Bełchatowem trwa do dziś, choć po drodze zdarzyły się dwie przerwy: w latach 2006-2009 występował we włoskim Itas Diatec Trentino, a przez rok (2013-2014) reprezentował barwy rosyjskiego Fakieł Nowy Urengoj.

Oficjalne zakończenie kariery Michała Winiarskiego będzie miało miejsce 19 kwietnia w Atlas Arenie podczas pierwszego meczu finałowego pomiędzy PGE Skrą i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.

Winiarski to kolejny już wybitny polski siatkarz, który w tym roku zdecydował o pożegnaniu z parkietem. Wcześniej takie decyzje podjęli Krzysztof Ignaczak, Piotr Gacek i Paweł Zagumny.


(e)