Czeszka Ester Ledecka została pierwszą w historii sportsmenką, która na jednych zimowych igrzyskach olimpijskich zdobyła złote medale w dwóch dyscyplinach. Po sukcesie w narciarskim supergigancie, zwyciężyła w snowboardowym slalomie gigancie równoległym. W finale igrzysk w Pjongczangu Ledecka wyprzedziła Niemkę Selinę Joerg. Brąz dla kolejnej reprezentantki Niemiec Ramony Hofmeister.
Aleksandra Król (Klub Sportowy F2 Dawidek Team.pl Zakopane) zajęła 11. miejsce, Weronika Biela była 24., a Karolina Sztokfis(obie AZS Zakopane) - 29.
Przed tygodniem Ledecka sprawiła ogromną niespodziankę, sięgając po złoto w supergigancie. Nigdy wcześniej nie stanęła na podium tej konkurencji, a tylko raz uplasowała się w pierwszej dziesiątce zawodów alpejskiego Pucharu Świata, w zjeździe 2 grudnia w Lake Louise, gdzie zajęła siódme miejsce. W Pjongczangu wyprzedziła o 0,01 s Austriaczkę Annę Veith.
Za to w slalomie gigancie równoległym na snowboardzie była faworytką i swoją klasę potwierdziła od eliminacji, gdzie nad drugą zawodniczką miała ponad sekundę przewagi, aż do finału. W kolejnych rundach bez problemu wygrywała z rywalkami. W finale wyprzedziła Joerg o 0,46 s.
Ledecka jest pierwszą kobietą, która zdobyła medale olimpijskie w różnych dyscyplinach sportu. Sztuka ta udała się jeszcze czterem innym sportowcom, ale po dwa złote krążki sięgnęli tylko dwaj Norwegowie - w biegach narciarskich i w kombinacji norweskiej - Thorleif Haug na pierwszych igrzyskach w 1924 roku w Chamonix oraz cztery lata później w Sankt Moritz jego rodak Johan Groettumsbraaten.
Dobrze wypadła w sobotę Król, uzyskując w eliminacjach dziesiąty wynik. W 1/8 finału przegrała jednak pojedynek ze Szwajcarką Julie Zogg o 0,70 s. W eliminacjach zakończyły start Biela i - po upadku - Sztokfisz.
(ph)