To mogą być jedne z najefektowniejszych zawodów w tym sezonie Inter Cars Rajdowych Mistrzostw Polski! Kierowcy rozpoczęli dziś rywalizację w jedynej w tym roku szutrowej rundzie: Rajdzie Gdańsk Baltic Cup. Kto ma największe szanse na zwycięstwo?
W przypadku tej rundy odpowiedź na to pytanie jest szalenie trudna. Szutry są nieprzewidywalne, bardziej wymagające dla samochodów, ale też poziom zaawansowania aut nie jest tak ważny jak na asfalcie.
Dlatego właśnie jednym z głównych faworytów będzie Bryan Bouffier. Francuz, co prawda, startuje Fordem Fiestą Proto, czyli autem słabszym od klasy R5, ale na Kaszubach nie będzie miało to tak dużego znaczenia. Bo co do poziomu sportowego samego Bouffiera nikt nie ma wątpliwości: wszak to kierowca, który swego czasu zdominował rywalizację w naszym kraju i zdobył trzy z rzędu mistrzowskie tytuły!
O pierwszym tytule marzy natomiast Filip Nivette, który po zwycięstwie w inauguracyjnej rundzie RSMP w Świdnicy także w Rajdzie Gdańsk Baltic Cup będzie walczył o najwyższe lokaty. A jego Skoda Fabia R5 jest do tego idealnym narzędziem.
Tej dwójce po piętach będą deptać bardzo doświadczony Zbigniew Gabryś i specjalista od szutrów Marcin Gagacki.
Konkurencja jest silna, mam nowy samochód, ale tanio skóry nie sprzedamy! - zapewniał Gagacki.
Pierwszy odcinek Rajdu Gdańsk Baltic Cup wystartował o 12:50. Rywalizacja zakończy się jutro.
Z Gdańska,