"Z całą stanowczością dementujemy nieprawdziwe informacje dotyczące zgonów osób zaistniałych w związku z powodzią, które pojawiają się w przestrzeni medialnej" - napisała policja w komunikacie opublikowanym w czwartek w serwisie X. Policyjne statystyki mówią o 7 ofiarach śmiertelnych.
Liczba zgonów nie zwiększyła się (od czasu informacji o 7 ofiarach śmiertelnych - przyp. red.), liczba osób poszukiwanych nadal się utrzymuje, to jest jedna osoba - powiedział w środę komendant główny policji nadinsp. Marek Boroń podczas posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu.
W czwartek policja wydała komunikat ucinający spekulacje na temat innej liczby ofiar niż oficjalnie podawana.
"Z całą stanowczością dementujemy nieprawdziwe informacje, dotyczące zgonów osób zaistniałych w związku z powodzią, które pojawiają się w przestrzeni medialnej (...). Informujemy, że dotychczas ujawniono 7 zgonów osób, których okoliczności śmierci mogą wskazywać na to, że ich przyczyną było utonięcie. Każda z tych śmierci to rodzinna tragedia (...) - napisano w serwisie X.
Mundurowi poinformowali również, że do tragedii doszło w miejscowościach:
- Bielsko-Biała - ujawniono ciało mężczyzny w korycie potoku;
- Nysa - ujawniono ciało mężczyzny w wodzie przy jednej z miejskich ulic;
- Nowy Świętów - ujawniono ciało kobiety w rzece;
- Kłodzko - ujawniono ciała dwóch mężczyzn: jedno w lustrze wody zalanego domu jednorodzinnego, drugie w samochodzie;
- Lądek-Zdrój - ujawniono ciało kobiety w zalanym mieszkaniu;
- Stronie Śląskie - ujawniono ciało mężczyzny w korycie rzeki.