Piękny, słoneczny, październikowy dzień w Istebnej (woj. śląskie). W Izbie Pamięci Jerzego Kukuczki rozmawiamy z żoną najwybitniejszego polskiego himalaisty. Uśmiechnięta, pogodna, chętnie dzieli się swoimi wspomnieniami o wybitnym mężu. Ta Izba to miejsce upamiętnienia jego dokonań, pełne pamiątek, artefaktów, górskiego sprzętu związanego z sukcesami górskimi Jerzego Kukuczki.
24 października to najważniejsza data obchodzona w rodzinie Kukuczków. Tego dnia w 1989 roku na południowej ścianie Lothse zginął Jerzy Kukuczka. Co roku żona Himalaisty zamawia mszę w drewnianym kościółku, w którym kiedyś wzięli ślub. Przyjeżdżają znajomi, rodzina. Kiedyś było ich wielu, ale z czasem przyjeżdża coraz mniej.
Brakuje sił na organizowanie dużego poczęstunku - przyznaje w rozmowie z RMF FM żona himalaisty, Cecylia Kukuczka. Przy każdej okrągłej rocznicy stara się być w Nepalu, pod ścianą Lothse, gdzie zginął jej małżonek.
To dla mnie ważne. Tam czuję jego obecność i mogę z nim porozmawiać - przyznaje. Rok po śmierci himalaisty pod ścianą Lothse zawisła pamiątkowa tablica, a w późniejszych latach powstał dedykowany mu czorten. Podobny czorten udało się, dzięki pomocy lokalnych władz, wybudować w parku tuż przed kościołem i cmentarzem w Istebnej. Każdego 1 listopada, w dniu Wszystkich Świętych jest tam Cecylia Kukuczka - składa kwiaty i zapala znicz.
Wiem, że go tu nie ma, ale to jedyne miejsce, gdzie mogę go uczcić - mówi w wywiadzie.
Kiedy dowiedziałam się o jego śmierci czułam rozpacz. Nie czułam złości, choć obiecał, że wróci. Myślałam, jak będziemy bez niego żyć? To będzie trudne. I jest to trudne do dzisiejszego dnia - wspomina Cecylia Kukuczka. Synom Maćkowi i Wojtkowi ciężko było zrozumieć po co ich ojciec jeździł w te góry. Cecylia Kukuczka zabierała ich do Nepalu, żeby zobaczyli na miejscu majestat i potęgę gór. Dziś młodszy syn Wojtek pieczołowicie pielęgnuje pamięć o ojcu. Założył Fundację "Wielki człowiek", uruchomił Wirtualne Muzeum Jerzego Kukuczki, jest bardzo aktywny w archiwizowaniu dokonań ojca.
W trakcie rozmowy wspominamy także partnerów wspinaczkowych Kukuczki, którzy także zginęli w górach. Pamiętam dobrze Andrzeja Czoka (red. zginął w styczniu 1986 roku na stoku Kanczendzongi). Wesoły, pomocny, często przyjeżdżał do Istebnej - wspomina Cecyla Kukuczka.
Lubił siedzieć przy ognisku, śpiewał, umiał opowiadać o górach! Jurek nigdy tego nie potrafił - dodaje. O śmierci Artura Hajzera (red. zginął w lipca 2013 na stoku Gaszerbrum I w Karakorum) mówi ze wzruszeniem.
On bardzo lubił wspinać się z Jurkiem. Dużo się od niego uczył. Był dla niego nauczycielem górskim, bardzo sobie cenił wspólne wyprawy - wspomina żona himalaisty.
Izba Pamięci Jerzego Kukuczki istnieje od kilkunastu lat. Po co ludzie tu przyjeżdżają?
Tutaj czują obecność Jurka - potwierdza żona himalaisty i główna przewodniczka po Izbie. Pokazuje swoje ulubione zdjęcie męża, opowiada o ręcznie robionym przez Kukuczkę sprzęcie wspinaczkowym, pokazuje liczne medale męża. Ten od ZHP jest najcenniejszy - mówi z dumą.
My tu czujemy ducha Pana Jurka! Tak mówi wielu odwiedzających Izbę. Kto przychodzi? Często przychodzą ojcowie z synami. Dla nich to dobry przykład człowieka, który ciężką pracą, hartem ducha i niezwykłą odwagą osiągnął światowy sukces. Przychodzą też ludzie, którzy pamiętają z dzieciństwa liczne spotkania z Kukuczką. Himalaista bardzo chętnie jeździł na spotkania i opowiadał o górach i swoich górskich przygodach.
To niezwykłe, że po tylu latach go pamiętają - mówi żona Kukuczki.
Od śmierci w dolinach zachowaj nas Panie - to tradycyjna modlitwa wspinaczy. Jerzy Kukuczka zginął pewnie w zgodzie z tą modlitwą.
Czuję cały czas jego obecność i opiekę - kończy rozmowę Cecylia Kukuczka. Na zakończenie prosi o podanie ważnej informacji. Już wkrótce odbędzie się promocja nowej książki pt. "(Nie)zdobyta góra. Broad Peak i K2 ‘82". Książka opowiada o niezwykłej wyprawie Kukuczki i jego partnera Wojtka Kurtyki wraz z kobiecą wyprawą dowodzoną przez legendarną Wandę Rutkiewicz. Mija właśnie 40 lat od tej historycznej wyprawy, a ten rok jest ogłoszony przez Sejm Rokiem Wandy Rutkiewicz. Promocja odbędzie się 4 listopada br. o godz. 18:00 w Instytucji Kultury, Miasto Ogrodów na Plac Sejmu Śląskiego w Katowicach. Miłośnicy gór i wielbiciele talentu i dokonań Jerzego Kukuczki i Wandy Rutkiewicz będą mieli kolejną lekturę do swojej kolekcji.