Prezydent Bronisław Komorowski powołał trzech nowych ministrów: zdrowia - prof. Mariana Zembalę, sportu i turystyki - Adama Korola oraz skarbu państwa - Andrzeja Czerwińskiego. Nazwiska nowych ministrów podała w poniedziałek premier Ewa Kopacz.
Chciałbym podziękować za tę zmianę, dokonaną w taki sposób, że widać, iż polityka to nie tylko łatwe obietnice, splendory, zaszczyty, nie tylko kariera, choć nic w niej nie ma złego, ale że to także służba - podkreślił prezydent.
Dziękuję za gotowość służenie najjaśniejszej Rzeczypospolitej w tym momencie szczególnym, gdy do wyborów jest zaledwie parę miesięcy - dodał Komorowski. Jak zaznaczył, "postawę służby", widać bardziej wtedy, "gdy mniej jest się podejrzanym o chęć zrobienia kariery".
Wiem, że jestem plombą, ale plomby też są potrzebne. Nawet gdyby to był miesiąc, też przyjąłbym propozycję Ewy Kopacz - mówił dziennikarzom prof. Marian Zembala. Na razie krok po kroku, tydzień po tygodniu planuje objazd kraju i poznawanie palących problemów służby zdrowia. Jak sam mówił, to będzie tworzenie portretu zdrowia Polaków.
Co czwartek spotka się w innym miejscu - np. za tydzień w Łodzi w Instytucie Matki Polki będzie rozmawiał o problemach dotyczących dzieci.
Zembala mówił też, że chce krok po kroku poprawiać pewne rzeczy np. wcześnie zacząć kontraktowanie świadczeń, już we wrześniu, i zająć się rejonizacją szpitali.
Wszystkiego się nie da, ale kropla drąży skałę, to będzie moja filozofia tych 4 miesięcy. Kropla drąży skałę - wyjaśniał.
Co ciekawe prof. Zembala chce łączyć pracę ministra z pracą kardiochirurga w Zabrzu. Czy będę operował? Będę. Będę wśród pacjentów w każdy piątek i mam zgodę pani premier. Będę tak jak zawsze po 7:00 w szpitalu - dodawał.
Zmiany w rządzie to pokłosie ujawnienia w zeszłym tygodniu akt ze śledztwa w sprawie tzw. afery podsłuchowej. Z rządu odeszli wówczas: Bartosz Arłukowicz (zdrowie), Andrzej Biernat (sport), Włodzimierz Karpiński (MSP), a także wiceministrowie: skarbu Rafał Baniak, środowiska Stanisław Gawłowski, gospodarki Tomasz Tomczykiewicz. Z funkcji szefa doradców premiera odszedł Jacek Rostowski.
Dotychczasowa rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska jest kandydatką na marszałka Sejmu. Rekomendację przedstawioną przez szefową Platformy Obywatelskiej premier Ewę Kopacz przyjął zarząd PO.
Kidawa-Błońska ma zastąpić na stanowisku marszałka Radosława Sikorskiego, który po ujawnieniu akt ze śledztwa w tzw. aferze podsłuchowej zapowiedział rezygnację.
Nowy marszałek ma zostać powołany na posiedzeniu Sejmu w dniach 23-25 czerwca.
Zarząd zgodził się też na propozycję premier, by dyrektorem Instytutu Obywatelskiego został europoseł PO Jarosław Wałęsa. Zastąpi on na stanowisku Bartłomieja Sienkiewicza, byłego szefa MSW.
(j.)