Nie będzie śledztwa w sprawie legalności sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa postępowania, o które wnioskowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Według warszawskiej prokuratury w związku ze zwoływaniem posiedzeń i działalnością komisji nie ma mowy o żadnym przestępstwie. Posłowie PiS złożyli zawiadomienie, twierdząc że komisja śledcza działa wbrew postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego i mamy do czynienia z przekroczeniem uprawnień.

Śledczy stwierdzili, że nie doszło do przestępstwa, ponieważ postanowienie TK nie zostało opublikowane w Monitorze Polskim. Dodatkowo stwierdzili, że rozstrzygnięcie Trybunału było podjęte z naruszeniem prawa. 

Stwierdzono także, że członkowie komisji nie dopuścili się przestępstwa, bo działali również na podstawie opinii prawnych wydanych przez Sejm.

TK: Zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa niezgodny z konstytucją

W marcu posłowie PiS złożyli wniosek do TK o zbadanie konstytucyjności sejmowej uchwały powołującej tę komisję śledczą. W maju TK wydało postanowienie zabezpieczające, w którym zobowiązał komisję "do powstrzymania się od dokonywania jakichkolwiek czynności faktycznych lub prawnych" do czasu wydania ostatecznego orzeczenia w tej sprawie.

Od tamtej pory posłowie PiS (Mariusz Gosek, Sebastian Łukasiewicz, Marcin Przydacz i Jacek Ozdoba), którzy zasiadali w komisji, przestali stawiać się na jej posiedzeniach, argumentując swoją nieobecność zabezpieczeniem TK.

10 września TK orzekł, że zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją. Sędzia Stanisław Piotrowicz, uzasadniając decyzję Trybunału, powiedział, że uchwała o powołaniu komisji śledczej ws. Pegasusa została "dotknięta wadą prawną". Według TK Sejm podejmował uchwałę, obradując "w niewłaściwym składzie" poprzez uniemożliwienie sprawowania mandatów poselskich Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi (którzy zostali skazani prawomocny wyrokiem).

Co ma ustalić komisja ds. Pegasusa?

Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 roku. 

Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. 

Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.

Opracowanie: