Historyczny wyczyn Justyny Kowalczyk: Polka z trzecią Kryształową Kulą!
Justyna Kowalczyk zapewniła sobie w niedzielę dużą Kryształową Kulę za zwycięstwo w generalnej klasyfikacji Pucharu Świata - czytamy na oficjalnej stronie Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS). Polka ma 592 punkty przewagi nad Marit Bjoergen, a do zdobycia pozostało w tym sezonie już tylko 550 "oczek".
Losy Pucharu Świata są już rozstrzygnięte. Polka ma już taką przewagę nad rywalkami, że nikt nie zdoła jej dogonić. To trzecie z rzędu zwycięstwo Kowalczyk w Pucharze Świata - czytamy na oficjalnej stronie Międzynarodowej Federacji Narciarskiej.
Tym samym nasza mistrzyni zrównała się z fińską biegaczką Marjo Matikainen-Kallström, która była bezkonkurencyjna w latach 1985-1988. Klasyfikację wielokrotnych zwyciężczyń Pucharu Świata otwiera Jelena Valbe. W sobotę Justyna Kowalczyk zapewniła sobie małą Kryształową Kulę za triumf w biegach na dystansach.
Wcześniej media informowały, że biegaczka z Kasiny Wielkiej może zapewnić sobie zwycięstwo po zawodach Pucharu Świata w Lahti, bo do zdobycia jest jeszcze 600 punktów. Przed rozpoczęciem tego sezonu zmieniły się jednak zasady i podczas finału Pucharu Świata w szwedzkim Falun nie będą przyznawane lotne premie, w których można było zdobyć dodatkowe punkty.
W niedzielę mistrzyni olimpijska zajęła 28. miejsce w sprincie techniką dowolną w Drammen. Polka w biegu ćwierćfinałowym złamała kijek i minęła linię mety jako ostatnia. Przy próbie wyprzedzania Finka przejechała mi po kijku i miałam już po zawodach. Trochę pech, ale trzeba przyznać, że to nie był mój dzień - mówiła Kowalczyk na antenie TVP.
W tej sytuacji pakujemy się i jedziemy do Oslo. Myślę, że to podziała na mnie mobilizująco w kontekście mistrzostw świata. Tam wszyscy do rywalizacji podejdą zupełnie inaczej. Niczego nie da się przewidzieć. Nie wolno rozdawać medali przed startem. Bądźmy spokojni i dbajmy o zdrowie - stwierdziła Justyna Kowalczyk.
Zawody w Norwegii były ostatnim sprawdzianem przed mistrzostwami świata, które już w środę rozpoczną się w Oslo. O pierwszy komplet medali zawodniczki powalczą w czwartek na trasie sprintu.
W 2009 roku z czeskiego Liberca nasza rodaczka przywiozła dwa złote medale i jeden brązowy krążek. Wspaniały sezon przypieczętowała wówczas swoją pierwszą Kryształową Kulą w karierze.