Trwa już trzeci dzień krakowskiego festiwalu Off Plus Camera. Najważniejsze wydarzenia tej niedzieli są związane z osobą i twórczością Stanleya Kubricka. W rozmowie z dziennikarką RMF FM Katarzyną Sobiechowską-Szuchtą reżyser Lech Majewski porównał twórcę "Lśnienia" do Leonarda da Vinci. "Z takim samym uporem, z taką samą intensywnością badał wszystko, co jest do zbadania" - tłumaczył.
Majewski jest inicjatorem wielkiej wystawy "Stanley Kubrick", która została dziś uroczyście otwarta w Muzeum Narodowym w Krakowie. To był umysł encyklopedyczny - bezustannie drążył, poszukiwał - mówił o Kubricku twórca "Młyna i krzyża". Miał tony fiszek, na których notował podczas każdego projektu, skrzynie całe. To po prostu penetrujący umysł niezwykłej postaci - tłumaczył.
Niezwykła ekspozycja pozwala na zobaczenie wielu unikatowych pamiątek po Kubricku i jego dziełach w jednym miejscu. Znajdziemy tam m.in. fragmenty scenografii z wybranych filmów, kostiumy, rekwizyty, autorskie zdjęcia, plakaty, aparaty fotograficzne, kamery, listy i inne dokumenty twórcy.
Dlaczego Kubrick w Muzeum Narodowym w Krakowie? Ponieważ jesteśmy muzeum sztuki i nie dzielimy jej na malarstwo, film, teatr czy muzykę. Mamy pionierską rolę w prezentacji wystaw poświęconych sztuce wybitnych twórców filmu, jak np. Frederica Felliniego, Andrzeja Wajdy i Allana Starskiego, Lecha Majewskiego. W Galerii pokazujemy sceny z Teatru Cricot 2, a wkrótce zaprosimy na wystawę o operze - tłumaczy Zofia Gołubiew, Dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie. Stanley Kubrick był wielkim artystą! Taką właśnie twórczość prezentujemy w naszym Muzeum - dodaje.
Wystawa to nie koniec atrakcji związanych z Kubrickiem, które przygotowano na dziś. Po południu w Forum Przestrzenie z kinomanami spotkali się Christiane Kubrick - wdowa po legendarnym reżyserze i Jan Harlan - producent jego filmów. Wieczorem na dachu jednej z krakowskich kamienic odbędzie się pokaz filmu "Oczy szeroko zamknięte". To jedna z kilku projekcji dzieł Kubricka w ramach festiwalu Off Plus Camera.