Osiem dni po trzęsieniu ziemi w Nepalu ratownicy wydobyli spod gruzów w górskiej wiosce cztery żywe osoby. Jedna z nich to mężczyzna, który ma 105 lat.
105-letniego mężczyznę wydobyli spod gruzów japońscy ratownicy z pomocą lokalnej policji. Wstępne badanie wskazuje, że oprócz urazów kończyn staruszkowi nic nie jest. Mężczyzna przeżył już trzęsienie ziemi w 1934 roku.
W niedzielę - osiem dni po trzęsieniu ziemi - udało się też uratować trzy inne osoby, mimo że wczoraj władze zawyrokowały, że jest już za późno i nikt nie mógł przeżyć. Dwaj mężczyźni i kobieta zostali wydobyci spod gruzów domu w pobliżu wioski Syauli, 60 km na zachód od stolicy kraju, Katmandu. Przewieziono ich do pobliskiego szpitala wojskowego.
Z ostatnich danych wynika, że w trzęsieniu ziemi z 25 kwietnia zginęło 7250 osób, a ponad 14 tysięcy zostało rannych. Władze nepalskie obawiają się, że liczba ofiar śmiertelnych może przekroczyć 10 tysięcy.
(mpw, mal)