Baja Inter Cars to ostatni rajd w bieżącym sezonie RMPST, który rozstrzygnie rywalizację o najlepsze miejsca w stawce. Już w najbliższy weekend okolice Szprotawy i Żagania zamienią się w teren rywalizacji czołówki zawodników Cross-Country. Po burzliwym roku, w którym wyniki zmieniały się niemal jak w kalejdoskopie, próba ta pokaże, jak skończy się sezon dla RMF 4RACING Team.
Załoga Krzysztof Biegun i Tomasz Dołhan powalczy podczas rajdu Baja Inter Cars o miejsce na podium w klasyfikacji generalnej grupy TH. Duet w składzie Aleksander "Fazi" Szandrowski i Rafał Płuciennik szans na "pudło" w TH już raczej nie mają, ale panowie chcą zebrać kolejne, cenne punkty w klasyfikacji zespołowej dla RMF 4RACING Team.
Pierwszy sobotni Superoes na terenie byłego lotniska w Szprotawie o długości 6,37 km zainauguruje rajd. Następnie, zawodnicy będą mieli do pokonania 27,5-kilometrowy odcinek specjalny prowadzący ze Świętoszowa do Szprotawy. Niedzielne zmagania to aż trzy oesy o łącznej długości 182,5 kilometra. Załogi podczas całego rajdu będą miały do pokonania nieco ponad 216 kilometrów bezdroży.
Rok temu trasy Baja Inter Cars w Żaganiu były fatalnie przygotowane. Mam nadzieję, że w tym roku, a tak obiecał PZM, będą dopracowane i zgodne z roadbookiem - komentuje Rafał Płuciennik i dodaje - Indywidualnie nie mamy już możliwości na dobry wynik w klasyfikacji generalnej. Walczymy natomiast w klasyfikacji zespołowej i będziemy na trasie wspierać drugą z naszych załóg, która walczy jeszcze o podium. To nie jest nasz sezon. Awarie, wypadki, walka z czasem w warsztacie. Rok temu byliśmy w rajdowym raju, w tym roku sezon smakuje gorzko. Ale mamy jeszcze jedną rundę i jedziemy do końca.
Baja Inter Cars to ostatni rajd w sezonie Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych. Od przebiegu zmagań w Szprotawie i okolicach zależy końcowy rezultat wielu załóg w klasyfikacji generalnej. Rywalizacja zapowiada się więc niezwykle ciekawie! Oprócz wymagających tras, w stawce może namieszać również pogoda. Skomplikowane technicznie przejazdy w połączeniu z deszczem, mogą okazać się niezwykle ciężkie.
Trasy na Baja Inter Cars są bardzo wymagające dla załóg, a przede wszystkim dla sprzętu. Jeżeli będzie deszczowa pogoda, to może być naprawdę ciężko. Jest to również wyzwanie dla chłopaków z serwisu, gdyż trasy są bardzo zróżnicowane. Piach, błoto i śliskie łąki. Dobór opon, ustawienia zawieszenia to naprawdę trudne wyzwanie - tłumaczy Krzysztof Biegun - Po rajdzie Baja Inter Cars będzie czas na podsumowanie sezonu. Jak do tej pory, było trochę jak w kalejdoskopie. Raz bardzo kolorowo, a za moment wszystko się waliło. Ważne, że dawaliśmy radę i dzięki temu możemy zakończyć sezon na fajnym miejscu - dodaje Biegun.
Jako załoga z Krzyśkiem mamy szanse na 3. miejsce w klasyfikacji generalnej grupy TH. Chcielibyśmy zakończyć sezon na pudle i taki jest nasz cel - komentuje pilot Tomasz Dołhan.