Selekcjoner reprezentacji Holandii Louis van Gaal zapowiedział, że Memphis Depay, który jest klubowym kolegą Roberta Lewandowskiego z Barcelony, raczej nie zagra w pierwszym meczu mistrzostw świata przeciwko Senegalowi. Powodem ewentualnej absencji jest kontuzja lewego uda.
Nigdy nie wiemy na pewno, ale nie sądzę - odpowiedział zapytany o to 71-letni szkoleniowiec po pierwszym treningu "Pomarańczowych" na boisku Uniwersytetu Kataru. Holendrzy przylecieli do Dauhy we wtorek wieczorem.
Depay doznał kontuzji lewego uda we wrześniu 28 września podczas meczu Ligi Narodów z Polską w Warszawie (2:0). Od tego czasu nie grał, choć treningi z piłką wznowił 14 października.
Zapytany o tak wczesny przylot do Kataru, van Gaal podkreślił, że "trzeba było to zrobić ze względu na klimat".
Nie mamy najlepszych piłkarzy na świecie, ale wierzę w ducha zespołu i taktykę. Jeżeli mówię o tym, że na koniec turnieju możemy być mistrzami świata, to dlatego, że mamy zawodników mogących zrealizować plany trenera - podsumował van Gaal, który z reprezentacją Holandii zajął trzecie miejsce na mundialu w Brazylii w 2014 roku.
"Pomarańczowi" wystąpili w trzech meczach o mistrzostwo świata (1974, 1978, 2010), ale nigdy nie zdobyli tytułu. W Katarze wystąpią w grupie A, w której ich rywalami będą Senegal, Ekwador oraz reprezentacja gospodarzy.