Reprezentacja Meksyku wygrała z Arabią Saudyjską 2:1 w ostatnim meczu fazy grupowej mistrzostw świata w Katarze. To jednak nie wystarczyło do wyjścia z grupy, bowiem podopieczni Gerardo Martino okazali się gorsi od reprezentacji Polski pod względem bilansu bramkowego.
Od pierwszych minut spotkanie stało na relatywnie wysokim poziomie. Bardziej podobać mógł się Meksyk, ale Saudyjczycy z każdą kolejną minutą spisywali się coraz lepiej.
4. minuta przyniosła pierwszą groźną okazję dla podopiecznych Gerardo Martino. W pole karne wbiegał Alexis Vega, ale zdołał go uprzedzić Mohammed Al-Owais. Cztery minuty później w roli głównej znów był Vega, który spóźnił się do dośrodkowania. Zawodnik Guadalajary o centymetry minął się z piłką. Gdyby do niej doszedł, Meksykanie mogliby prowadzić 1:0.
W 13. minucie z rzutu wolnego strzelał Mohamed Kanno, ale saudyjski pomocnik przeniósł piłkę tuż nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Guillermo Ochoę.
W 23. minucie w polu karnym Saudyjczyków zrobiło się niemałe zamieszanie. Ostatecznie futbolówkę po strzale Henry'ego Martina złapał golkiper. Cztery minuty później Meksykanie powinni prowadzić. Znakomicie w pole karne piłkę wrzucił Hirving Lozano, ale Orbelin Pineda nie zdołał umieścić jej w siatce.
Kolejne minuty nie przyniosły zmiany obrazu gry - Meksykanie w dalszym ciągu atakowali, ale brakowało im wykończenia. Saudyjczycy mogli odgryźć się pod koniec pierwszej połowy, ale najpierw Ali Al-Hassan główkował obok bramki, a potem meksykańscy obrońcy zatrzymali Salema Al-Dawsariego.
Więcej emocji już nie było i piłkarze zeszli na przerwę z bezbramkowym remisem.
Meksykanie dopięli swego w 47. minucie. W zamieszaniu, które zrobiło się w polu karnym Saudyjczyków, najlepiej odnalazł się Martin. Zawodnik Ameriki z bliska wpakował piłkę do siatki.
Podopieczni Gerardo Martino podwyższyli prowadzenie pięć minut później. Spektakularnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Luis Chavez. Trzeba przyznać, że była to magiczna bramka.
Meksykanie przez resztę spotkania cisnęli, ale w 95. minucie zostali skarceni. Al Dawsari pokonał Ochoę. To bramka, która wyrzuciła Meksyk za burtę katarskiego mundialu, a Polsce dała awans do 1/8 finału.
Bramki: 0:1 Henry Martin (47.), 0:2 Luis Chavez (52.), 1:2 Salem Al-Dawsari (90+5.).
Żółte kartki: Arabia Saudyjska - Saleh Al-Shehri, Ali Al-Hassan, Hassan Tambakti, Abdullah Madu, Abdulelah Al-Amri, Hattan Bahebri; Meksyk - Edson Alvarez.
Sędzia: Michael Oliver (Anglia).
Widzów: 84 985.
Arabia Saudyjska: Mohamed Al-Owais - Sultan Al-Ghannam (88. Hattan Bahebri), Abdulelah Al-Amri, Ali Al-Bulayhi (37. Riyadh Sharahili), Hassan Tambakti, Saud Abdulhamid - Mohamed Kanno, Ali Al-Hassan (46. Abdullah Madu), Firas Al-Buraikan, Salem Al-Dawsari - Saleh Al-Shehri (62. Abdulrahman Al-Aboud).
Meksyk: Guillermo Ochoa - Jorge Sanchez (87. Kevin Alvarez), Cesar Montes, Hector Moreno, Jesus Gallardo - Edson Alvarez (87. Rogelio Funes Mori), Orbelin Pineda (77. Carlos Rodriguez), Luis Chavez, Alexis Vega (46. Uriel Antuna), Hirving Lozano - Henry Martin (77. Raul Jimenez).
Wszystko o mundialu na stronie RMF24.pl, a także w naszych mediach społecznościowych - na Twitterze, Facebooku i Instagramie. Wpiszcie koniecznie #MundialRMF!
Codziennie wieczorem zapraszamy także na specjalny program "Stały fragment gry" z relacjami naszych wysłanników do Kataru. Transmisja na żywo na stronie głównej RMF24.pl i w mediach społecznościowych.