Znamy skład półfinałów piłkarskiego mundialu w Katarze. Po wygranej 1:0 z Portugalią jako pierwszy zespół z Afryki w najlepszej czwórce mistrzostw świata jest Maroko. Lwy Atlasu o finał zagrają z Francją. Trójkolorowi pokonali w 1/4 finału 2:1 Anglików. "Francja w tym meczu miała spore problemy z odpowiedzialnością" - mówi w rozmowie z RMF FM Igor Lewczuk, reprezentant Polski i ekspert od piłki francuskiej w CANAL+ Sport, z którym o meczach ćwierćfinałowych mundialu w Katarze rozmawiał Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM.
Zdecydowanie największą niespodzianką, a nawet sensacją mundialu w Katarze, jest Maroko. Ta reprezentacja jest pierwszym przedstawicielem Afryki w półfinale mundialu. W przeszłości w ćwierćfinale odpadały Kamerun (1990), Senegal (2002) i Ghana (2010).
Marokańczycy potwierdzili, że bardzo trudno jest strzelić im bramkę. W turnieju w Katarze stracili tylko jedną, po samobójczym trafieniu Nayefa Aguerda w wygranym 2:1 meczu z Kanadą. Marokańczycy imponują grą defensywną i to całego zespołu. Jednak jak podkreśla Igor Lewczuk, Maroko nie jest reprezentacją, która tylko broni. Potrafi także świetnie wyprowadzać akcje. Spora w tym zasługa piłkarzy, którzy wychowali się w Europie, bo kilkunastu graczy z obecnej kadry tej reprezentacji zostało ukształtowanych na Starym Kontynencie.
Luis Enrique po przegranym meczu 1/8 finału z Marokiem pytał, kto to jest ten Azzedine Ounahi. Był on bardzo zdziwiony, że to zawodnik ostatniej drużyny ligi francuskiej, a Enrique dodał, że widziałby go nawet w swoim składzie. To pokazuje, jaki oni mają potencjał. My może tych wszystkich graczy Maroka aż tak dobrze nie znamy, ale to reprezentacja, która prezentuje bardzo wysoką jakość - przyznaje Lewczuk.
Maroko o finał zagra z Francją. Reprezentacja, która broni tytułu, w ćwierćfinale zagrała nie najlepszy mecz, ale mimo to pokonała 2:1 Anglików.
Francja w tym meczu miała spore problemy z odpowiedzialnością - przyznaje Igor Lewczuk i dodaje, że jego zdaniem najlepszym zawodnikiem meczu był Antoine Griezmann, który w meczu z Anglią zanotował dwie asysty i od początku turnieju prezentuje świetną dyspozycję.
Bardzo się zaskoczyłem tym w jakiej jest on formie. To była 27 i 28 asysta Griezmanna we francuskiej kadrze. Wyprzedził wielką legendę Zinédina Zidana, który miał 26 asyst. - wyjaśnia Igor Lewczuk.
Negatywnym zaskoczeniem turnieju w Katarze, zdaniem eksperta CANAL+ Sport, jest Brazylia.
Oglądając mecz z Chorwacją widziałem u Brazylijczyków brak zbilansowania między obroną a atakiem. Prowadząc 1:0 chcieli w końcówce meczu jeszcze strzelić jedną bramkę. Kibicom może się to podobać, ale w meczu z Chorwacją jeden błąd może zdecydować o porażce i tak było - wyjaśnia Igor Lewczuk.
Cała rozmowa z ekspertem CANAL+ sport m.in. o meczach półfinałowych do odsłuchania powyżej.
Wszystko o mundialu na stronie RMF24.pl, a także w naszych mediach społecznościowych - na Twitterze, Facebooku i Instagramie. Wpiszcie koniecznie #MundialRMF!