Wyniki matur pokazują, że system 8 plus 4 jest zdecydowanie bardziej efektywny i likwidacja gimnazjów to był strzał w dziesiątkę - mówił w Sejmie minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Szef MEiN Przemysław Czarnek był pytany w piątek wieczorem w Sejmie o komentarz do ogłoszonych wyników tegorocznych matur.
Histeria, która była rozpętana w związku z tym, że była to pierwsza matura dla absolwentów czteroletnich szkół licealnych była zupełnie niepotrzebna. Matury przebiegły bardzo spokojnie, gratuluję maturzystom - powiedział Czarnek.
Te wyniki świadczą też o tym, że system 8 plus 4 (ośmioletnia szkoła podstawowa i cztery lata liceum - red.) jest zdecydowanie bardziej efektywny niż system 6 plus 3 plus 3. One pokazują ostatecznie, że likwidacja gimnazjów to był strzał w dziesiątkę na korzyść polskiej młodzieży - dodał minister edukacji i nauki.
Maturę zdało w tym roku 84,4 proc. absolwentów szkół ponadpodstawowych. 11,3 proc. abiturientów, którzy nie zdali jednego przedmiotu, ma prawo do poprawki w sierpniu - poinformował w piątek dyrektor CKE Marcin Smolik. MEiN podkreśla, że wyniki są bardzo dobre, lepsze niż w latach poprzednich.
Spośród absolwentów liceów maturę w tym roku zdało 91,1 proc., a prawo do poprawki ma 6,4 proc. Z absolwentów techników, szkół artystycznych i szkół branżowych II st. maturę zdało 74,6 proc., a prawo do poprawki ma 18,4 proc.
Egzaminy poprawkowe odbędą się 21-22 sierpnia. Aby do nich przystąpić trzeba do 14 lipca złożyć pisemne oświadczenie w swojej szkole. Ci, którzy nie zdali więcej niż jednego obowiązkowego egzaminu (4,3 proc. zdających), mogą poprawić wyniki za rok.