Kolejna debata w Parlamencie Europejskim ws. "lex Tusk" odbędzie się w najbliższą środę - ustaliła brukselska korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. Rezolucja po tej debacie zostanie przegłosowana na sesji plenarnej w lipcu.
Jak powiedział dziennikarce RMF FM rzecznik Parlamentu Europejskiego, szefowie grup politycznych (tzw. Konferencja Przewodniczących Parlamentu Europejskiego) zdecydowali, że w najbliższą środę, tj. 14 czerwca, odbędzie się debata w sprawie prawa wyborczego w Polsce, ustawy o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich i praworządności.
Debata odbędzie się z inicjatywy Zielonych. Będzie na niej obecny przedstawiciel Komisji Europejskiej, prawdopodobnie komisarz UE ds. sprawiedliwości Didier Reynders.
Decyzję podjęli szefowie grup politycznych PE, przeciw była tylko frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której należy Prawo i Sprawiedliwość.
Jak wynika z informacji naszej dziennikarki, nie wszyscy eurodeputowani opozycji uważają, ze debata ma sens, bo przecież raptem tydzień temu, 31 maja, odbyła się już w trybie nagłym debata w tej sprawie.
Tak uważa np. były polski premier, a obecnie eurodeputowany Leszek Miller. Jak powiedział naszej dziennikarce, debata będzie powtórzeniem tej poprzedniej. Dzisiaj już nie potrzeba kolejnych słów, trzeba kolejnych czynów - zaznaczył.
Nie ma jeszcze oficjalnej agendy PE na przyszły dzień, ale z nieoficjalnych informacji RMF FM wynika, że debata odbędzie się przed południem, między godz. 10:30 a 11:30.
Eurodeputowani wyjaśniają nieoficjalnie, że środowa debata będzie miała przede wszystkim charakter formalny. Chodzi o to, żeby przyjąć w lipcu rezolucję - a tej przyjąć nie można, póki nie odbędzie się debata.