Stenogramy liczą 40 stron. To ostatnie 38 minut lotu prezydenckiego tupolewa. Rozmowy w kokpicie zostały spisane przez Międzypaństwowy Komitet Lotniczy w Moskwie. Zapis w poniedziałek przywiózł z Rosji do Warszawy szef MSWiA Jerzy Miller. Wiele fragmentów wciąż nie zostało zidentyfikowanych. Są również problemy z rozpoznaniem wszystkich rozmówców.
W kokpicie słychać, oprócz załogi, również dyrektora protokołu dyplomatycznego Mariusza Kazanę i generała Andrzeja Błasika.